Na początek Australia zremisowała 0:0 z Serbią i tym samym ekipie z Europy nie udał się rewanż na popularnych Kangurach, za to, że ci wygrywając z nimi podczas mistrzostw świata 2010 sprawili, że ekipa z Bałkanów pożegnała się z mundialem już na etapie fazy grupowej.
Takim samym wynikiem zakończył się pojedynek Japonii z Czechami. Piłkarze prowadzeni przez Alberto Zaccheroniego przeważali, ale ostatecznie futbolówka ani razu nie znalazła drogi do bramki naszych południowych sąsiadów. Tym samym Czesi zatrzymali ekipę z Kraju kwitnącej wiśni, która jak dotąd w trzynastu kolejnych meczach strzelała co najmniej jednego gola.
Korea Południowa natomiast pokonała 2:1 Ghanę. Wynik tego pojedynku już w 12. minucie otworzył Ji. W 62. minucie co prawda Czarne Gwiazdy doprowadziły do wyrównania za sprawą Asamoaha Gyan, ale już w doliczonym czasie gry Azjaci zdołali rozstrzygnąć losy starcia na swoją korzyść. Na listę strzelców wpisał się wówczas Koo.
Australia - Serbia 0:0
Japonia - Czechy 0:0
Korea Południowa - Ghana 2:1 (1:0)
1:0 - Ji 12'
1:1 - Gyan 62'
2:1 - Koo 90'