W 43. minucie kontuzji doznał podstawowy stoper wicemistrzów Portugalii, Paulao. Jego miejsce na boisku zajął wypożyczony w styczniu z Herthy Berlin Kaka, a kilkadziesiąt sekund później FC Porto objęło prowadzenie. Najpierw w polu karnym strzał Silvestre Valery zablokowali obrońcy Bragi, ale odbita piłka trafiła do Nicolasa Otamendi, który mierzonym strzałem pokonał Artura. Z pierwszej połowy warty odnotowania jest jeszcze strzał Hulka, po którym piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki gospodarzy.
W 64. minucie boisko z powodu urazu kolana opuścił Vandinho, a trzy minuty później Smoki podwyższyły prowadzenie. Po uderzeniu Hulka z rzutu wolnego z ok. 30 metrów piłka odbiła się od muru i znów w dobrym miejscu w "16" gospodarzy ustawiony był Otamendi, który pewnym strzałem ustalił wynik spotkania.
W niedzielnym meczu z powodu kontuzji nie mogli wystąpić Elderson Uwa Echiejile i Paulo Cesar, czyli odpowiednio podstawowy lewy obrońca i najlepszy strzelec Arsenalitas w tym sezonie. Nie wiadomo czy zdążą wykurować się na pierwszy pojedynek 1/16 finału Ligi Europejskiej, który rozegrany zostanie 17 lutego przy Bułgarskiej w Poznaniu. Rewanż odbędzie się tydzień później na Estadio AXA w Bradze.
***
SC Braga - FC Porto 0:2 (0:1)
0:1 - Otamendi 45'
0:2 - Otamendi 67'