Osłabiona Gieksa powalczy o zwycięstwo - zapowiedź meczu GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz

Do sobotniego spotkania pomiędzy GKS-em Katowice a Sandecją Nowy Sącz to goście będą przystępować w roli faworyta. Na chwilę obecną przyjezdni zajmując wysokie 3. miejsce w tabeli, natomiast gospodarze znajdują się tuż nad kreską strefy spadkowej. Od momentu objęcia sterów w Gieksie przez Wojciecha Stawowego, zespół odbił się od dna, jednak w dalszym ciągu okupuje dolne rejony tabeli.

W ramach 12. kolejki I ligi katowiczanie przegrali na wyjeździe z Odrą Wodzisław 1:0. Skład desygnowany przez Wojciecha Stawowego był niemal identyczny z tym, który wysłał do boju przeciwko Termalice Bruk-Bet Nieciecza. W barwach Gieksy nie wystąpił Grzegorz Goncerz, a jego miejsce w pomocy zajął Kamil Cholerzyński. Przegrana w Wodzisławiu została przyjęta ze sporym zawodem przy Bukowej. - Powodem naszej przegranej w Wodzisławiu była nieskuteczność, która odbija nam się już czkawką. Niestety nie raz tak się dzieje, że drużyna lepsza przegrywa spotkanie. Piłka nożna często jest po prostu niesprawiedliwa. W tej grze nie dostaje się punktów za wrażenia artystyczne, tylko za wygrane mecze. - stwierdził w trakcie spotkania przy kawie o GieKSie... trener gospodarzy Wojciech Stawowy.

W poprzedniej kolejce piłkarze Sandecji pokonali rywali z Łęcznej 2:0. Drużyna Sandecji w obecnych rozgrywkach spisuje się nadspodziewanie dobrze. Po 12. rozegranych kolejkach podopieczni Dariusza Wójtowicza zajmuję 3. miejsce w ligowej tabeli. - Mecz zakończył się dla nas zasłużonym zwycięstwem. Jestem zadowolony ze stylu gry. Do Katowic pojedziemy spokojnie szukać kolejnej zdobyczy punktowej. - komentował po meczu z Górnikiem Łęczna szkoleniowiec Sandecji.

W sobotnim spotkaniu trener Stawowy nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich podopiecznych. W Gieksie kilku graczy jest kontuzjowanych, dodatkowo z powodu kartek pauzować będzie Piotr Plewnia. Wśród kontuzjowanych, znajdują się tacy gracze jak: Tomasz Hołota, Kamil Cholerzyński, czy Adrian Napierała. Pod znakiem zapytania stoi też występ Tomasza Sokołowskiego, który narzeka na ból mięśnia przywodziciela. Dalej gotowy do gry w meczu o punkty jest Bartłomiej Chwalibogowski, który co prawda wznowił treningi, jednak ćwiczy tylko indywidualnie.

Wobec kilku wymuszonych nieobecności w składzie trener Stawowy zamierza dokonać kilku rotacji. W przypadku niedyspozycji Sokołowskiego, jego miejsce w bloku defensywnym może zająć Wojciech Szala. Z kolei w miejsce Plewni, wobec niedyspozycji Hołoty i Cholerzyńskiego zajmie Arkadiusz Ryś. Dodatkowo trener gospodarzy tajemniczo wypowiada się na temat zmiany pozycji na boisku Pawła Olkowskiego. - Planuję Pawłowi zmienić pozycję. Nie znaczy to, że nie jestem teraz zadowolony z jego gry. Wręcz przeciwnie. Na prawej obronie radzi sobie bardzo dobrze, ale to jest zawodnik uniwersalny, który grał już chyba wszędzie i jestem pewny, że równie dobrze poradzi sobie na nowej pozycji. Na razie jednak nie zdradzę, o jaką pozycję chodzi. - stwierdził w trakcie spotkania przy kawie o GieKSie... trener Gieksy. Być może Olkowski zajmie miejsce na lewej stronie defensywy w miejsce Sokołowskiego, natomiast na pozycji prawego obrońcy zagrać może Szala.

Trener gości chętnie korzysta ze swojego żelaznego składu, zdarza się jednak iż dokonuje pewnych korekt, dostosowując skład do rywala. Najlepszym strzelcem Nowosądeczan jest Arkadiusz Aleksander, który strzelił już cztery bramki. Do składu po kontuzji wraca Jan Frohlich, który opuścił ostatnią potyczkę z Górnikiem Łęczna. W Katowicach na pewno zabraknie Sebastiana Fechnera, który doznał kontuzji rozcięcia stopy z Łęczną. Początkowo uraz nie wydawał się groźny, jednak okazał się bolesny i uniemożliwiał zawodnikowi normalne treningi stąd też dłuższa przerwa w grze.

W trakcie czwartkowego spotkania przy kawie o GieKSie... trener gospodarzy wypowiedział się na temat przyszłych rywali. - Paradoksalnie może się okazać, że z tymi rywalami będzie nam się grało lepiej. Nie sądzę żeby Sandecja czy ŁKS przyjechały tutaj murować bramkę. - stwierdził Wojciech Stawowy.

W przedsezonowych spekulacjach GKS Katowice był wymieniany w roli jednej z drużyn, która powalczy o awans do elity. Niestety wcześniejsze założenia szybko zweryfikowała rzeczywistość. Jeżeli plany katowiczan są nadal aktualne, to muszą zacząć odnosić zwycięstwa, zwłaszcza na własnym boisku.

Na zakończenie warto podkreślić, że spotkanie obu zespołów będzie trzecią konfrontacją tych drużyn w oficjalnych meczach. Piłkarze Gieksy dwukrotnie przegrali w stosunku 1:0 z graczami Sandecji.

GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz / sob. 23.10.2010, godz. 17:00

Przewidywane składy:

GKS Katowice: Wierzbicki - Szala, Kowalczyk, Nowak, Olkowski, Goncerz, Sadowski, Ryś, Dziedzic, Pitry, Zieliński.

Sandecja Nowy Sącz: Kozioł - Makuch, Frohlich, Zbozień, Boro, Niane, Zawiślan, Gawęcki, Urban, Eismann, Aleksander.

Sędzia: Artur Ciecierski (Warszawa).

Zamów relację z meczu GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz

Wyślij SMS o treści SF GKS na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz

Wyślij SMS o treści SF GKS na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Komentarze (0)