Charakterna Flota - relacja z meczu Warta Poznań - Flota Świnoujście

Pierwsza połowa meczu Warty Poznań z Flotą Świnoujście stała na wysokim poziomie. Po przerwie było już znacznie gorzej, bo z boiska wiało nudą. Kibice nie mogą jednak narzekać, bo łącznie zobaczyli cztery bramki. Poznaniacy mimo iż prowadzili 2:0 wywalczyli tylko jeden punkt, choć mogli rozstrzygnąć losy meczu na swoją korzyść, gdyby wykorzystali rzut karny.

Pierwszy kwadrans meczu nie dostarczył zbyt wielkich emocji. Minimalną przewagę mieli goście, ale nie potrafili poważniej zagrozić Warcie. Gospodarze z każdą minutą radzili sobie coraz lepiej i efekty przyszły w 16. minucie, gdy Piotr Reiss kapitalnym strzałem z dystansu nie dał szans Krzysztofowi Żukowskiemu. Warta szła za ciosem. Najpierw z rzutu wolnego uderzał Tomasz Magdziarz, a w 24. minucie było już 2:0. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z najbliższej odległości głową piłkę w bramce umieścił Łukasz Jasiński.

Po zdobytych bramkach poznaniacy starali się długo utrzymywać przy piłce. W 32. minucie Flota zdobyła jednak gola kontaktowego. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Michała Ciarkowskiego głową Radlińskiego pokonał Radosław Pruchnik. Warta mogła szybko odpowiedzieć, ale Zbigniewowi Zakrzewskiemu piłkę z głowy zdjął Żukowski. Przed przerwą "Zaki" miał jeszcze jedną szansę, ale uderzył nad bramką.

W 52. minucie Flota zdołała doprowadzić do wyrównania. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka ostatecznie spadła pod nogi Pruchnika, który uderzeniem z pola karnego nie dał szans Radlińskiemu. Potem z boiska wiało nudą. Obie strony co prawda chciały strzelić bramkę, ale brakowało klarownych sytuacji.

W 70. minucie Sławomir Mazurkiewicz sfaulował w polu karnym Zakrzewskiego i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Magdziarz, lecz nie trafił w światło bramki i na tablicy świetlnej wciąż widniał wynik 2:2! Potem ciężko było doszukiwać się pozytywów. Zarówno jedna, jak i druga strona miała sporo niecelnych podań.

Spotkanie zakończyło się remisem, co w większym stopniu satysfakcjonuje gości, którzy przegrywali dwoma bramkami. Zieloni mogą mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie, bo dali sobie wydrzeć przewagę i nie wykorzystali rzutu karnego.

Warta Poznań - Flota Świnoujście 2:2 (2:1)

1:0 - Reiss 16'

2:0 - Jasiński 24'

2:1 - Pruchnik 32'

2:2 - Pruchnik 52'

Składy:

Warta Poznań: Radliński - Ngamayama, Wichtowski, Jasiński (89' Zawadzki), Kosznik - Magdziarz, Wojciechowski, Szałas (68' Miklosik), Iwanicki - Reiss, Zakrzewski.

Flota Świnoujście: Żukowski - Rygielski, Udarević, Mazurkiewicz, Paczkowski - Ciarkowski (88' Dylewski), Pruchnik, Bodziony (77' Niewiada), Niedziela, Arifović (71' Magdziński), Nwaogu.

Żółte kartki: Pruchnik, Paczkowski, Niedziela (Flota) oraz Zakrzewski, Ngamayama, Reiss, Wojciechowski, Szałas (Warta).

Sędzia: Tomasz Garbowski (Opole).

Źródło artykułu: