Środa w Serie A: Borriello wyjaśnił dlaczego wybrał Romę

Marco Borriello wyjaśnił, dlaczego wybrał AS Romę, Lorenzo Rinaudo będzie grał dla Juventusu Turyn, Giorgio Chiellini przyznał, że Milan i Inter są mocniejsi niż Juve, a Robinho chce się zapisać w historii Rossonerich.

Inter przespał okno transferowe, Branca wyjaśnia

Inter Mediolan tego lata nie dokonał żadnego znaczącego wzmocnienia. Szeregi Nerazzurri zasilili tylko Coutinho, Biabiany i Castellazzi, ale żaden z nich nie ma miejsca w wyjściowej jedenastce. Mistrzowie Włoch nie zdecydowali się na żaden poważny transfer.

- Zawodnicy, którzy naprawdę mogli wzmocnić nasz zespół, nie byli na sprzedaż - wyjaśnia dyrektor Interu, Marco Branca. - Na przykład Fabregasa i Schweinsteigera nie można było kupić. 22 mln euro za Mascherano to zdecydowanie za dużo. To optymalny zawodnik, ale defensywny pomocnik. My dwanaście miesięcy temu zapłaciliśmy za Sneijdera 15 mln... Sam Benitez przyznał, że za takie pieniądze kupować nie będziemy - dodał.

- Złożyliśmy oferty, ale one nie zostały zaakceptowane. Nadal czujemy się najsilniejsi, ale teraz musimy to udowodnić na boisku, na treningach. Musimy pokazać charakter.

Chiellini: Milan i Inter są przed nami

Obrońca Juventusu Turyn, Giorgio Chiellini przyznał, że celem Starej Damy w tym sezonie będzie zajęcie miejsca uprawniającego do gry w Lidze Mistrzów. Piłkarz zdaje sobie sprawę z tego, że kadrowo silniejsze od nich są zespoły Interu Mediolan i AC Milanu.

- Jeżeli Ibrahimović będzie grał tak, jak w Interze, może w pojedynkę wygrać to scudetto - zauważa Chiellini. - Jeżeli on i Ronaldinho będą chcieli grać, skończy się tak, że Pato będzie strzelał mnóstwo bramek. Wszyscy trzej razem są nie do zatrzymania.

- Po tym jak Ibrahimović tam trafił, Juventus jest krok za Milanem, duży krok. Tak długi jak wysoki jest Zlatan. Podoba mi się projekt Juventusu, ale on jest długoterminowy. Kibicom trzeba powiedzieć to jasno, żeby nie wywierać presji, która w poprzednim sezonie okazała się fatalna. Naszym celem jest miejsce w Lidze Mistrzów, chociaż w pewnym momencie będzie się trzeba pomęczyć - dodał.

- Od czasów Calciopoli rywalizacja z Interem jest ogromna. Oni i Milan są przed nami. Pewnie, że nie będziemy kibicować Rossoneri, ale na pewno nie powiemy forza Inter, bo znowu wygrają wszystko - zakończył.

Robinho: Chcę się zapisać w historii Milanu

Końcówka letniego okienka transferowego była piorunująca w wykonaniu Milanu. Rossoneri zapewnili sobie usługi Zlatana Ibrahimovicia i Robinho. Brazylijczyk cieszy się z pomyślnego zakończenia rozmów między Milanem a Manchesterem City.

- Milan posiada wspaniałych zawodników. To wielki klub o bogatej historii - wylicza zawodnik. - Mam nadzieję, że wraz z kolegami wygramy dla tej drużyny wiele tytułów. Kaka zawsze mówił mi dobrze o Milanie. Wiem, że Brazylijczycy z tego klubu pomogą mi się tutaj zaaklimatyzować - dodał.

- Liczę na to, że uszczęśliwię kibiców. Będę ciężko pracował na boisku, żeby tak się stało. Chcę im wszystkim dostarczyć wiele radości - zakończył.

Oficjalnie: Rinaudo w Juventusie

Jeszcze 31 sierpnia Lorenzo Rinaudo związał się z Juventusem Turyn, a teraz już transfer został oficjalnie potwierdzony. Obrońca SSC Napoli został wypożyczony do Starej Damy z opcją pierwokupu.

Biaconeri zapłacą w zamian za to, że Rinaudo będzie grał w Juve przez rok 0,6 mln euro, a jeśli zdecydują się na definitywny transfer, to będą musieli dopłacić 5 mln euro.

Salihamidzić i Grosso odejdą w styczniu?

Juventus Turyn chciał ich sprzedać jeszcze w sierpniu, ale nie udało się. Fabio Grosso i Hasan Salihamidzić, bo o nich mowa, prawdopodobnie przez najbliższe pół roku regularnie będą zasiadać na trybunach.

Trudno przypuszczać, aby zarówno Bośniak, jak i Włoch nagle zdołali przekonać do siebie Luigi Del Neriego i wywalczyli sobie miejsce w wyjściowym składzie.

Jeśli chodzi o Grosso, to jego kontrakt wygasa już w 2012 roku co oznacza, że styczeń będzie ostatnią szansą Juve na sprzedanie go.

Borriello: Wybrałem Romę, bo...

Marco Borriello wyjaśnił, dlaczego zdecydował się zaakceptować ofertę AS Romy i tym samym zrezygnować z propozycji Juventusu Turyn. Przekonała go prezydent Giallorossi, Rosella Sensi.

- Działacze Juventusu mówili mi o programach, strategiach i liczbach, a Rosella Sensi mówiła do mnie sercem - wyjaśnia napastnik. - Nie wymieniła nawet jednej liczby - dodaje.

- W pamięci mojego telefonu mam 68 połączeń od Sensi. Ona w tej transakcji wykazała się ogromną determinacją. Chciała usatysfakcjonować swoich kibiców i udało się jej pokonać konkurencję Juventusu - kończy Borriello.

Malesani trenerem Bolonii

Alberto Malesani został nowym trenerem FC Bolonii. Włoch zastąpił na stanowisku zwolnionego kilka godzin przed pierwszym meczem w sezonie Franco Colombę.

Rossoblu o swoim wyborze poinformowali w oficjalnym komunikacie. 56-letni Malesani w swojej przygodzie z futbolem prowadził już sporo włoskich klubów i nie tylko. Chievo, Fiorentina, Parma, Verona, Modena, Panathinaikos, Udinese, Empoli i Siena, właśnie w tych zespołach pracował z większym lub mniejszym powodzeniem.

Roma chce zatrzymać Mexesa

Przedłużenie umowy z Philippe Mexesem będzie w najbliższych miesiącach nadrzędnym celem AS Romy. Włodarze Giallorossi nie chcą stracić tego defensora.

Kontrakt Francuza wygasa w 2011 roku. Po sezonie zawodnik może odejść zupełnie za darmo. - Wierzymy w niego i chcemy go zatrzymać. Przedłużenie z nim współpracy jest naszym głównym celem. Powiedziałem o tym jasno. W przyszłym tygodniu zabieramy się do pracy - wyjaśnił Giampaolo Montali.

Sprzedaż Mexesa w styczniu nie wchodzi w grę. - Nie ma takiej możliwości. On nie jest na sprzedaż - zapewniają w Romie.

Źródło artykułu: