Andrzej Bahr: Karabach lubi atakować

W czwartek o godzinie 20:00 Wisła Kraków podejmie na Suchych Stawach drużynę Karabachu Agdam w ramach 3. rundy eliminacji Ligi Europejskiej. Za zebranie materiału na temat azerskich rywali Białej Gwiazdy odpowiadał jeden z asystentów Henryka Kasperczaka, Andrzej Bahr.

Były trener Cracovii, od 2006 roku związany z Wisłą obserwował ekipę Gurbana Gurbanowa w czasie ubiegłotygodniowego spotkania z irlandzkim Portadown FC. - To drużyna zdecydowanie lepsza od FK Szawle (przeciwnik Wisły w poprzedniej rundzie - przyp. red.) Wiadomo, że Azerowie grają bardzo techniczną piłkę, ładną dla oka. Był to specyficzny mecz, jako że Irlandczycy praktycznie od samego początku bronili się na linii szesnastu metrów. Azerowie mieli zdecydowaną przewagę, mieli wiele sytuacji - komentuje Bahr.

Rewanżowy pojedynek Karabachu z Portadown FC zakończył się remisem 1:1, co wobec zwycięstwa Azerów 2:1 w pierwszym meczu dało im awans do kolejnej fazy. - Ten wynik 1:1 jest trochę mylący, jako że Irlandczycy oddali jeden celny, piękny strzał z rzutu wolnego. Prowadzili 1:0, gospodarze mieli pięć, sześć sytuacji stuprocentowych i tylko dzięki ich niefrasobliwości ten mecz skończył się wynikiem 1:1 - tłumaczy członek wiślackiego sztabu.

- Na pewno jest to drużyna zapatrzona na atakowanie. Generalnie w tym meczu piłkarze Karabachu mieli 70-80 proc posiadania piłki. Widać, że lubią grać do przodu, techniczną piłkę, z dużą liczbą podań. To jest ich głównym atutem - mówi Bahr i zaznacza, kto jest najgroźniejszym graczem Karabachu: - Na pewno zwraca uwagę forma Ismailowa. To młody chłopak, ma 22 lata, ale w każdym meczu strzela bramki - w Irlandii dwie, w Baku jedną. To bardzo ciekawy, niebezpieczny zawodnik.

Chociaż Karabach jest klubem z Agdam, swoje pucharowe mecze w roli gospodarza rozgrywa w Baku na stadionie im. Tofika Bachramowa. Tam też 5 sierpnia ugości Wisłę. - Gospodarze zapowiadali, że na nasz mecz będzie pełny stadion, więc na pewno musimy się spodziewać bardzo gorącego dopingu. Żywiołowa publiczność sprawia, że atmosfera jest jak na argentyńskich boiskach - dzieli się spostrzeżeniami Bahr.

Pierwszy mecz Wisły Kraków z Karabachem Agdam rozpocznie się w czwartek o godzinie 20:00. Rewanż odbędzie się tydzień później, również o godzinie 20:00 czasu polskiego.

Komentarze (0)