To jeszcze nie koniec sezonu - wypowiedzi po meczu GKS Bełchatów - Zagłębie Lubin

To miało być święto dla GKS Bełchatów i koniec passy zwycięstw Zagłębia. Ani jedno, ani drugie nie miało jednak miejsca. Miedziowi gładko pokonali Brunatnych i łapią oddech w walce przed degradacją. W Bełchatowie nie zamierzają ogłaszać pogrzebu i wierzą w odwrócenie złej karty w kolejnych spotkaniach.

Marek Bajor (Trener Zagłębia Lubin): Przede wszystkim cieszymy się, że podtrzymaliśmy passę skutecznych spotkań. Może nie mieliśmy zbyt wielu sytuacji, ale właśnie nasza skuteczność stała na bardzo wysokim poziomie. Pierwsza bramka zadecydowała o przebiegu meczu i go ustawiła. W drugiej połowie świetna linia defensywa i gra naszych napastników spowodowały, że wygrywamy 1:3 i z uśmiechem na twarzy jedziemy do Lubina. Mamy trochę czasu żeby podreperować zdrowie, które zostało dzisiaj nadszarpnięte i w spotkaniu z Polonią Warszawa. Chcemy żeby nasz cel, czyli utrzymanie został jak najszybciej zapewniony.

Rafał Ulatowski (Trener GKS Bełchatów):Proszę żebyście nie otwierali trumny z napisem "Koniec sezonu w Bełchatowie", bo zostało jeszcze osiem meczów. Jest to nasza druga porażka pod rząd, co się nigdy nie zdarzyło i przegraliśmy większą ilością bramek niż jedna. Jeżeli strzela się na wyjeździe trzy bramki to nie ma tutaj mowy o przypadku. Zagłębie swoją konsekwencją nas przewyższało. Porażki muszą pobudzić w trenerze o przymus dokonania zmian. Być może w obsadzie, może w formacji. Bardzo ciężko gra się przeciwko zespołom, które przesuwają się ze swojej połowy i liczą na kontratak. Proszę jak zawsze o doping, teraz mamy trzy mecze wyjazdowe i na święta chcemy wygrać z Odrą i godnie się pożegnać. Dawid Nowak zmarnował świetną akcję w drugiej minucie, Zagłębie strzeliło piękne bramki i wygrało.