- Pierwszy pochwalił mnie Łukasz Podolski. Podszedł do mnie już w szatni i powiedział, że naprawdę było dobrze. W jakim języku "Poldi" mi gratulował? Jak to w jakim? No oczywiście, że po polsku. Właśnie tak najczęściej rozmawiamy ze sobą - powiedział Matuszczyk na łamach Super Expressu.
- Bardzo chciałbym zagrać w dorosłej reprezentacji Polski. A pan Smuda na pewno obserwuje dokładnie Bundesligę, choćby dlatego, że gra tu między innymi Kuba Błaszczykowski - dodał.
Więcej w Super Expressie