Przypomnijmy, że tuż przed końce 2009 roku władze Wrocławia wypowiedziały umowę wykonawcy stadionu na mistrzostwa Europy, którym była firma Mostostal. - Ryzyko, że opóźnienia będą narastały jest zbyt duże i dlatego zdecydowaliśmy się na wypowiedzenie umowy. Od jutra rozpoczynamy negocjacje z nowym wykonawcą i planujemy je zakończyć w ciągu dwóch, trzech tygodni - wyjaśniał prezydent miasta, Rafał Dutkiewicz.
Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, Mostostal zamierza odwołać się od tej decyzji. W międzyczasie firma ma 14 dni na inwentaryzację budowy i kolejne 30 na zabranie swoich maszyn i urządzeń. Zdaniem ekspertów sama inwentaryzacja tak dużej inwestycji zajmie przynajmniej 3 miesiące, a to oznaczać będzie kolejne opóźnienia w budowie.
Jeżeli nowy wykonawca, wybrany bez przetargu, nie nadrobi zaległości i stadion we Wrocławiu nie stanie na czas, UEFA może przenieść organizację mistrzostw do miasta rezerwowego - Krakowa. - My robimy swoje i wcale nie czekamy na potknięcie Wrocławia - zapewniła w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną Barbara Janik, doradca prezydenta Krakowa ds. Euro 2012. - Przynajmniej na razie przedstawiciele UEFA nie prowadzili z nami jeszcze żadnych rozmów w tej sprawie - dodała.