26-letni prawy obrońca jest wychowankiem ojczystego HB Koge, a zanim trafił do szwedzkiego Djurgardens IF, grał m.in. w norweskim Haugesund, zaś wcześniej występował w lidze duńskiej. W poprzednim sezonie (a w Szwecji sezon trwa od wiosny do jesieni) zagrał w 13 meczach ekstraklasy oraz trzech starciach Pucharu Szwecji.
Łącznie, jak podaje oficjalna strona Widzewa Łódź, Peter Therkildsen rozegrał 139 meczów na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Danii, Norwegii i Szwecji. Zdecydowanie najczęściej można było go oglądać na prawej stronie boiska - zarówno jako obrońca, jak i pomocnik.
- Choć mogę zabezpieczyć wiele pozycji, to w Widzewie będę koncentrował się głównie na grze jako boczny obrońca. W Norwegii byłem znany z moich ofensywnych umiejętności. Lubię dużo biegać wzdłuż boiska, być w obu polach karnych, notować asysty i strzelać gole. Myślę, że moim głównym atutem jest ofensywa, jednak przykładam dużą wagę również do destrukcji - powiedział nowy piłkarz czerwono-biało-czerwonych w pierwszym wywiadzie dla klubowych mediów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ale przymierzył! Fantastyczna bramka zawodnika V-ligowca
- Piłkarz ma krótką karierę, w moim wieku ważne jest granie jak najwięcej. Odbyłem rozmowy z Widzewem i uznałem, że to dobry projekt i odpowiednia szansa dla mnie. Miałem kilka innych ofert, głównie z klubów ze Skandynawii. To była jednak świetna okazja i coś, na co czekałem. Z wiedzą, którą mam o polskiej lidze, ta propozycja wydała mi się ekscytująca. Nie mogę się już doczekać debiutu. Jestem gotowy na pierwszy mecz zarówno fizycznie, jak i mentalnie - dodał.
To drugi nowy piłkarz w łódzkim ekstraklasowiczu po Greku Polydefkisie Volanakisie. Póki co Peter Therkildsen został wypożyczony do końca sezonu 2024/2025, ale umowa zawiera opcję wykupu zawodnika.
- To gracz, który pomoże nam zwiększyć rotację na prawej obronie i w defensywie w ogóle. Jeśli wygra rywalizację do końca sezonu, to zdecydujemy się na jego wykupienie. Uważam, że jesteśmy w stanie pomóc sobie nawzajem, a Therkildsen uzyska możliwość gry w silnej lidze - przyznał Tomasz Wichniarek, dyrektor sportowy Widzewa.
Niewykluczone, że nie jest to ostatni piłkarz pozyskany przez Widzew tej zimy. Od weekendu z czeskiego FK Teplice słychać głosy, że bardzo blisko transferu jest senegalski napastnik Abdallah Gning, o czym informowaliśmy w niedzielę. Najpierw jednak musi przejść testy medyczne.