Abdallah Gning, napastnik FK Teplice, już od pewnego czasu znajduje się na celowniku Widzewa Łódź. Przedstawiciel PKO Ekstraklasy złożył już oficjalną ofertę. Sytuacja jest skomplikowana z powodu różnic w oczekiwaniach finansowych obu stron.
Rudolf Repka, dyrektor sportowy FK Teplice, w rozmowie z klubowymi mediami przyznał, że klub ceni umiejętności Gninga i zaproponował mu przedłużenie kontraktu pod koniec ubiegłego roku. Jednakże, piłkarz i jego agent odrzucili ofertę
- Niestety, po odrzuceniu propozycji, stanęliśmy w obliczu ogromnej presji, powiedziałbym wręcz groźby, ze strony agenta zawodnika, i możemy sobie wyobrazić, że sam zawodnik stanął w obliczu podobnej presji. Poprosił nas o zapewnienie opieki medycznej ze względu na zły stan psychiczny - tłumaczył Repka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny
Wcześniej oferta Widzewa miała być atrakcyjna dla piłkarza, lecz jednocześnie nie spełniała oczekiwań finansowych Czechów. Teraz klub nie wyobraża sobie jednak dalszej współpracy z Gningiem i jego agentem.
Po naciskach ze strony agenta, klub jest gotów ponownie rozważyć ofertę z Polski. Gning przejdzie badania medyczne w Łodzi, a jeśli zakończą się pomyślnie, transfer może dojść do skutku jeszcze w zimowym oknie transferowym.
Senegalczyk w styczniu 2022 roku przeniósł się do Czech. Gning, który wciąż ma ważny kontrakt z FK Teplice, w tym sezonie ligowym uzbierał pięć trafień w 17 rozegranych spotkaniach.