Neymar dwa tygodnie temu stał się gwiazdą hitowego transferu. Po nieudanej przygodzie w Saudi Pro League trafił do brazylijskiego Santosu. W Al-Hilal doznał dwóch ciężkich kontuzji i rozegrał jedynie 42. minuty. Po powrocie do Brazylii skrzydłowy zalicza same dobre występy. Serwis Sofascore ocenia 33-latka na 7.5 w skali dzisięciopunktowej.
Świetna forma gwiazdora podsyciła tylko plotki na temat potencjalnych przenosin Neymara do FC Barcelony, ponieważ jak przekonują hiszpańskie media - na przykład "Mundo Deportivo" - ponowna gra dla Dumy Katalonii byłaby spełnieniem marzeń piłkarza.
Emocje w związku z takim transferem ostudził ojciec, a jednocześnie agent zawodnika. - Nasz projekt nie jest tylko na pięć miesięcy, mimo że kontrakt mojego syna jest tylko na taki okres. Nie przyjechaliśmy tutaj, żeby grać przez niecałe pół roku, a przyjechaliśmy, żeby dać Santosowi szansę na restrukturyzację, aby zarząd znalazł sponsorów, którzy pomogą klubowi stanąć na nogi - przekazał 60-latek.
Swój powrót do klubu, w jakim się wychował, skomentował także sam zawodnik. - Santos wie, jak bardzo kocham ten klub i jaki mam szacunek. Dopóki jestem na boisku dam z siebie 100 procent. Będziemy cieszyć się tą chwilą, każdym z meczów. To początek wspaniałej ery dla klubu, jestem tego pewien - oznajmił Neymar.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny
Bądź na bieżąco, oglądaj mecze FC Barcelony w Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)