W ten weekend punkty potraciły dwa madryckie kluby, dlatego FC Barcelona miała szansę zbliżyć się do Realu i Atletico. W niedzielny wieczór Blaugrana grała na wyjeździe z Sevillą, która pasuje się w środkowej części tabeli. Katalończycy zwyciężyli ostatecznie 4:1.
Wynik meczu na Estadio Raman Sanchez Pizjuan otworzył Robert Lewandowski. Napastnik "Dumy Katalonii" zdobył bramkę już w siódmej minucie. 36-letni Polak kapitalnie odnalazł się w polu karnym drużyny gospodarzy.
Barcelona krótko rozegrała rzut rożny. Do dośrodkowanej w pole karne piłki wyskoczył Inigo Martinez i tak futbolówka trafiła do "Lewego". Kapitan reprezentacji Polski zachował się jak rasowy napastnik i lewą nogą skierował ją do bramki obok zaskoczonego golkipera rywali.
ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego
"ON ZNÓW STRZELA! ROBERT LEWANDOWSKI otwiera wynik w meczu z Sevillą!" - napisano na profilu stacji Canal+ Sport na platformie X, na którym zamieszczono wideo z tej sytuacji (zobacz je poniżej).
- "Lewy" ma - uwaga! - 19 goli w tym sezonie La Ligi, czyli dokładnie tyle, z iloma zakończył cały poprzedni sezon - zauważył komentator Canal+ Sport.
Radość Barcelony nie trwała jednak długo. Już po minucie wyrównał bowiem Ruben Vargas, który pokonał Wojciecha Szczęsnego.
Po przerwie FC Barcelona szybko ruszyła do ataku. Fermin Lopez i Raphinha wyprowadzili zespół na prowadzenie 3:1. W końcowej fazie spotkania wynik meczu na 4:1 ustalił Eric Garcia.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)