Mateusz Bogusz, młody polski pomocnik, w trakcie zimowego okna transferowego zdecydował się na transfer do meksykańskiego Cruz Azul. 23-latek, który ostatnio występował w amerykańskiej MLS wykonał taki krok mimo zainteresowania ze strony europejskich klubów.
Decyzja ta była szeroko komentowana w programie Polsat Futbol Cast, gdzie Tomasz Hajto i Roman Kołtoń wymienili się ostrymi opiniami. Były piłkarz, nie krył swojego zdziwienia wyborem Bogusza. - Niesamowity kierunek. Dla mnie to jest kosmos. Kompletnie wypisał się z gry w reprezentacji - stwierdził wprost.
Roman Kołtoń miał z kolei inne zdanie. - Ja bym Bogusza nie wykluczał, jeśli będzie miał liczby. W Stanach je zapewniał i na tej podstawie Michał Probierz go powołał - argumentował, sugerując, że Bogusz może nadal być wartościowym graczem dla reprezentacji, jeśli utrzyma formę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ale akcja! Ten gol wstrząsnął Brazylią
Hajto jednak nie ustępował. Podkreślił, że różnica czasu i intensywność meczów mogą negatywnie wpłynąć na formę zawodnika. Zdaniem byłego zawodnika, wybór Meksyku w wieku 23 lat jest nieoptymalny dla kariery perspektywicznego piłkarza.
Bogusz przez ostatnie dwa lata reprezentował barwy Los Angeles FC, gdzie zdobył 24 bramki i zanotował 19 asyst. Z meksykańskim klubem podpisał kontrakt do 31 grudnia 2029 roku, za co jego były klub zarobił około 9 milionów dolarów.