Lamine Yamal, młody talent FC Barcelony, nie krył rozczarowania, gdy w 96. minucie meczu z Atalantą Bergamo (2:2) został zastąpiony przez Pau Víctora. Jak podaje "Marca", decyzja trenera Hansiego Flicka miała na celu umożliwienie zawodnikowi otrzymania owacji za świetny występ.
Yamal, mimo że był jednym z najlepszych na boisku i zdobył tytuł MVP, nie potrafił ukryć swojego niezadowolenia. Po zejściu z boiska, Flick podszedł do młodego piłkarza. - Wszyscy chcemy grać. Powiedział mi, że zagrałem świetny mecz, ale teraz musimy myśleć o La Lidze - przyznał Lamine po spotkaniu.
Pomimo remisu, Yamal podkreślił, że celem Barcelony jest wygranie Ligi Mistrzów, a nie pokonanie konkretnego rywala. - Chcemy wygrać Ligę Mistrzów, nie z konkretnym przeciwnikiem. Aby to osiągnąć, musimy pokonać najlepszych - stwierdził zawodnik.
Barcelona, po porażce Liverpoolu FC z PSV Eindhoven (2:3), zajęła drugie miejsce w grupie. Yamal wyraził zadowolenie z tej pozycji, mówiąc: - Barça zawsze jest faworytem, to dla mnie najlepszy klub w Europie. Jestem zadowolony z drugiego miejsca. Musimy iść dalej.
17-latek w środowy wieczór strzelił jednego gola. Od początku sezonu jest w świetnej formie i we wszystkich rozgrywkach klubowych zdobył dziesięć bramek oraz ma dwanaście asyst. "Duma Katalonii" w niedzielę 2 lutego podejmie Deportivo Alaves.
ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz!