Kontrowersyjne słowa prezesa La Ligi. "To problem społeczny"

Getty Images / Alberto Ortega/Europa Press / Na zdjęciu: Javier Tebas
Getty Images / Alberto Ortega/Europa Press / Na zdjęciu: Javier Tebas

W Hiszpanii od dłuższego czasu obecny jest problem rasizmu oraz braku tolerancji wobec piłkarzy grających w La Liga. Prezydent ligi przekazał, jak chce z tym walczyć.

W tym artykule dowiesz się o:

Javier Tebas, prezydent La Liga na Kongresie Deputowanych wypowiedział się o walce ze stadionową nienawiścią. Poruszył temat braku możliwości odpowiedniej reakcji wobec tych incydentów, ponieważ nie mają koniecznych zgód od RFEF (hiszpańska federacja piłkarska).

- Nie chcemy, aby tego typu zachowania miały miejsce w naszym środowisku sportowym, ponieważ mamy ogromny wpływ na ludzi i może to mieć bardzo negatywny konsekwencje w społeczeństwie – mówił prezydent.

W tym sezonie głośno było o obelgach, które usłyszeli zawodnicy FC Barcelony podczas październikowego El Clasico. Chodzi o Lamine’a Yamala oraz Alejandro Balde. - Autorzy rasistowskich okrzyków zostali zidentyfikowani i na stałe wydaleni ze stadionu Realu Madryt – przekazał Javier Tebas.

ZOBACZ WIDEO: To rzadki widok. Gwiazda futbolu była przerażona

Hiszpan skomentował również ostatnie doniesienia na temat wykrzyczanych rasistowskich słów w stronę lewego obrońcy Blaugrany podczas meczu przeciwko Getafe - Problem Balde to coś, o czym tylko on słyszał i musimy to potwierdzić – odparł prezydent La Liga.

- Naszym planem jest uniemożliwienie kibicom wydalonym z boiska, aby ponownie weszli na stadion. Chcemy, aby wchodzenie na mecz odbywało się za pomocą odcisków palca i identyfikacji twarz, ale w Hiszpanii nie jest to dozwolone na mocy ustawy o ochronie danych – wypalił 62-latek.

- To nie jest tylko problem piłki nożnej, to problem społeczeństwa. Musimy pracować, aby zobaczyć, czy uda nam się go wykorzenić, wykorzystując sport – zakończył Javier Tebas.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści