Przed rozpoczęciem sezonu wrocławianie ściągnęli 23-letniego Szwajcara z rezerw Young Boys Berno. To był jednak zupełnie nieudany ruch, bowiem jesienią uzbierał on zaledwie 77 minut na boisku i nie zdobył żadnego gola.
Na początku grudnia umowa Juniora Eyamby ze Śląskiem została rozwiązana za porozumieniem stron. Sam zawodnik potrzebował nieco ponad miesiąca, by znaleźć nowe zatrudnienie.
W poniedziałek napastnik podpisał umowę z SC Austria Lustenau. Zespół ten zajmuje 10. miejsce w tabeli zaplecza austriackiej ekstraklasy.
Eyamba związał się z tym klubem do połowy 2026 roku, ale kontrakt zawiera opcję przedłużenia o kolejny sezon.
Szwajcar to na razie jedyny zimowy ubytek w Śląsku. Jest też jedna nowa twarz. To Marc Llinares, ściągnięty z Hammarby IF.
Wrocławianie zamykają tabelę PKO Ekstraklasy z dorobkiem zaledwie 10 pkt. Do bezpiecznej strefy tracą 8 "oczek", więc przed nimi bardzo trudna walka o utrzymanie.
ZOBACZ WIDEO: Nie powstydziłby się sam Ronaldo. To był gol "stadiony świata"