Miguel Angel Samudio z klubu Libertad Asuncion otwiera listę życzeń Ryszarda Tarasiewicza. Trener Śląska zimą chciałby sprowadzić do klubu zawodników z Argentyny, Paragwaju i Urugwaju. Lista zawiera jednego napastnika i czterech bocznych pomocników. Zdaniem szkoleniowca Śląsk największe problemy ma właśnie z ofensywą i stąd na liście znaleźli się zawodnicy grający na tych pozycjach.
Trener pamięta jednak o tym, że dotychczasowe doświadczenia klubu związane z zatrudnianiem zagranicznych piłkarzy nie były najlepsze. Zamierza korzystać z pomocy Antoniego Łukasiewicza, który zna język hiszpański i będzie mógł pomagać jako tłumacz. Problemem w zakontraktowaniu zawodników latynoskich mogą być ich żądania finansowe. Śląsk nie należy do potentatów płacowych polskiej ligi, a Tarasiewicz nie zamierza robić wyjątku w stosunku do nowych graczy.
Więcej w Przeglądzie Sportowym