Jesienią Piast Gliwice nie tyle nie wzmocnił się, co poważnie osłabił. Trener Aleksandar Vuković musiał pogodzić się z odejściem dwóch kluczowych piłkarzy, jakimi niewątpliwie byli Michael Ameyaw i Ariel Mosór.
W końcu jednak Vuković doczekał się wzmocnień. 30 grudnia Piast pochwalił się podpisaniem kontraktu z Erikiem Jirką.
Słowak może grać zarówno na skrzydle, jak i w ataku.
Do Piasta przenosi się na zasadzie wolnego transferu po rozwiązaniu kontraktu z poprzednim klubem. Podpisał umowę do 31 maja 2026 roku z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.
- Mam doświadczenie z polską ligą i znam ją. Wiem, że z roku na rok poziom się podwyższa i trzeba ciężko pracować. Chciałbym zdobywać bramki i pomóc zespołowi poprawić swoją pozycję w tabeli - powiedział Jirka.
Istotnie, zna polską piłkę, ponieważ wiosną 2020 roku występował w Górniku Zabrze w ramach wypożyczenia z Crveny zvezdy Belgrad. Wtedy zagrał w siedemnastu meczach i strzelił cztery gole.
Ostatnio Jirka reprezentował barwy Viktorii Pilzno. Jesienią rozegrał 23 mecze, m.in. w fazie ligowej Ligi Europy, a jego dorobek to cztery gole i sześć asyst.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kuriozalna sytuacja w szkockiej League Two