Real Madryt nie rezygnuje z walki o Alphonso Daviesa. Kanadyjczyk wciąż nie podpisał nowego kontraktu z Bayernem Monachium, a dziennik "Marca" informuje, że sytuacja jest dynamiczna i negocjacje przypominają grę strategiczną, która trwa już ponad rok.
Bayern nie ustaje w staraniach o zatrzymanie Daviesa, oferując mu różne propozycje przedłużenia kontraktu. Zawodnik jednak pozostaje niezdecydowany, co daje Realowi Madryt nadzieję na jego pozyskanie. Kluczowe mają okazać się pierwsze dni stycznia.
Inne kluby, takie jak Manchester United i FC Barcelona, również wyraziły zainteresowanie kanadyjskim piłkarzem. Jednak sytuacja finansowa Barcelony i sportowa Manchesteru United nie sprzyjają takim ruchom. Real pozostaje w grze, licząc na pozytywny rozwój wydarzeń.
"Królewscy" starają się przekonać Daviesa. Klub liczy na gest ze strony zawodnika, który mógłby przyspieszyć negocjacje. Carlo Ancelotti wyraża zaufanie do obecnych zawodników, ale nie ukrywa, że Davies byłby cennym wzmocnieniem.
Nedal Huoseh (agent Daviesa) podkreśla, że jego piłkarz ma wiele opcji, ale nie osiągnięto jeszcze porozumienia z żadnym klubem. To może się zmienić za parę dni, bo umowa Daviesa z Bayernem obowiązuje jedynie do końca obecnego sezonu. A to oznacza, że od 1 stycznia Kanadyjczyk będzie mógł swobodnie rozmawiać z innymi klubami i negocjować warunki indywidualnego kontraktu bez konieczności pytania o to Bayernu.
ZOBACZ WIDEO: Piłka zeszła mu z nogi. Efekt? To trzeba po prostu zobaczyć
