Zatrzymali Lewandowskiego. Kapitan Leganes szczerze o Polaku

Getty Images / Javier Borrego/Europa Press/Manuel Queimadelos/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Sergio Gozalez i Robert Lewandowski
Getty Images / Javier Borrego/Europa Press/Manuel Queimadelos/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Sergio Gozalez i Robert Lewandowski

Sergio Gonzalez, kapitan CD Leganes, był bohaterem spotkania z FC Barceloną. Strzelił gola na wagę trzech punktów, a do tego defensywa, w której występuje, nie dała się zaskoczyć rywalom, w tym Robertowi Lewandowskiemu.

W starciu pierwszej z siedemnastą drużyną La Ligi faworyt był jeden. FC Barcelona miała łatwo zainkasować komplet punktów w starciu z CD Leganes, ale zawiodła na całej linii. Uległa u siebie zespołowi broniącemu się przed spadkiem 0:1.

Jedynego gola strzelił już w 4. minucie Sergio Gonzalez, kapitan przyjezdnych. Po rzucie rożnym uderzeniem głową pokonał Inakiego Penę. Dla Leganes było to pierwsze w historii zwycięstwo z Barceloną na jej terenie. - Niezapomniany wieczór. W szatni świętowaliśmy wszyscy razem, bo to dla nas bardzo ważna wygrana - mówił 32-letni obrońca w programie "Carrusel".

Gonzalez zażartował, że zdobył bramkę... zbyt szybko. Później bowiem jego drużyna została zepchnięta do głębokiej defensywy. Kilka razy obronę Leganes mógł sforsować Robert Lewandowski, ale brakowało mu skuteczności. W efekcie został nisko oceniony, a hiszpańska prasa nie szczędzi mu krytyki (więcej TUTAJ>>).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wszyscy łapali się za głowy. Co on zrobił?!

Dwa razy "Lewego" zatrzymał bramkarz gości Marko Dmitrović, a po przerwie napastnik Barcelony przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 66. minucie został zastąpiony przez Ferrana Torresa.

Kapitan Leganes przyznał, że gra przeciwko Lewandowskiemu nie była łatwa.

- Grając niskim blokiem, poczuliśmy się bardziej komfortowo, gdy zszedł z boiska. Nie było już takiego zagrożenia, choć Barcelona ma innych utalentowanych piłkarzy i musieliśmy być bardzo skupieni. Dopiero po końcowym gwizdku sędziego mogliśmy odetchnąć z ulgą i świętować - dodał bohater Leganes w rozmowie z "Carrusel".

Dzięki sensacyjnemu zwycięstwu drużyna z aglomeracji Madrytu awansowała na 15. miejsce, powiększając przewagę nad pierwszym zespołem ze strefy spadkowej do czterech punktów.

FC Barcelona zachowała pozycję lidera, ale zrównało się z nią Atletico Madryt, zaś Real Madryt traci do niej tylko jedno "oczko" (obie ekipy ze stolicy rozegrały o jeden mecz mniej).

Komentarze (11)
avatar
Piotrek Nowyk
17.12.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Defensywa nie dała się zaskoczyć ??? To jakiś żart? Skuteczności brakowało tam były stu procentowe okazję że strony Barcelony nie żebym bronił Barcy ale na Boga co to za zdanie defensywa nie da Czytaj całość
avatar
341941
16.12.2024
Zgłoś do moderacji
33
1
Odpowiedz
Treser,jesteś najpiękniejszy,chociaż nie najmądrzejszy. 
avatar
Wiesław Gawryś
16.12.2024
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
Gerd Muller, Gary Lineker na miejscu Lewego mieliby trzy gole w tym meczu? Drugiej połowy nie dałem rady obejrzeć!!! 
avatar
george 41
16.12.2024
Zgłoś do moderacji
73
24
Odpowiedz
Zastanawiam się dlaczego tak niektórzy nie lubią Pana Lewandowskiego...? Przecież to najlepszy piłkarz w Polsce i jeden z najlepszych na świecie. Zapomnieliście o 5 bramkach w 9 minut w meczu z Czytaj całość
avatar
TreserKlonów
16.12.2024
Zgłoś do moderacji
62
27
Odpowiedz
U nas w sekcie trolli wielki bunt, ponieważ drewniak za mało płaci za chwalenie go. Mamy dość tych ochłapów przysyłanych co miesiąc przez PR magistra, my się kompromitujemy i ośmieszamy broniąc Czytaj całość