W niedzielę FC Barcelona w ramach La Ligi mierzyła się u siebie z CD Leganes. To Duma Katalonii była zdecydowanym faworytem tego spotkania. Drużyna jednak zaliczyła kolejną wpadkę w ostatnich tygodniach. Ostatecznie przegrała 0:1.
Po części winny temu był bardzo słaby występ Roberta Lewandowskiego. Polak zmarnował kilka dogodnych okazji, a jedno z niewiarygodnych pudeł możesz zobaczyć TUTAJ. Ostatecznie trener Hansi Flick nie miał do niego zbyt wiele cierpliwości. Zdjął Polaka już w 65. minucie.
Polski napastnik został także mocno skrytykowany przez hiszpańskie media. Oceny po meczu mówią wiele. Kataloński "Sport" dał mu zaledwie czwórkę w skali 1-10.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to był strzał! Można oglądać i oglądać
"Zmarnował dokładną okazję w dziewiątej minucie. W 22. strzelił praktycznie nie zagrażając rywalowi. (...) Został zastąpiony przez Ferrana. Stracił skuteczność, którą pokazywał jeszcze parę tygodni temu" - pisze gazeta.
"Marca" przyznała mu zaledwie 4,5. "W drugiej połowie Lewandowski tylko potwierdził, że to nie był jego wieczór. Kilka razy przestrzelił. Mimo że Barcelona przegrywała, to został zmieniony w 66. minucie. I to nie pierwsze takie spotkanie." - przyznaje.
Z kolei "El Mundo Deportivo", który przyznaje oceny opisowe, tak pisze o Polaku. "Nie miał swojego dnia. Mimo że miał kilka dogodnych szans, to nie potrafił zamienić ich na bramkę" - uzasadnia autor.