Paweł Bochniewicz może mówić o sporym pechu. Po raz kolejny jego karierę wyhamowała kontuzja, przez którą czeka go długa przerwa.
Otóż w przypadku Bochniewicza doszło do ponownego zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie. Dla polskiego defensora to spory cios z uwagi na to, że w ostatnim czasie pełnił rolę podstawowego piłkarza SC Heerenveen.
Jednak 28-latek nie załamał się po kolejnym fatalnym urazie. Otóż reprezentant Polski postanowił wykorzystać kontuzję do rozpoczęcia ciekawego projektu, którym chce pokazać, że ponowne zerwanie więzadeł nie oznacza skreślenia.
"Więzadła krzyżowe. Drugi raz. Koniec kariery? Już nigdy nie wróci na ten sam poziom? To słowa, które słyszy piłkarz, a ja udowodnię, że to nieprawda. Pokażę wam cały proces - krok po kroku. Start projektu i pierwszy odcinek na moim kanale YouTube 29 grudnia. Więcej szczegółów wkrótce. Jeśli możesz udostępnij, chciałbym z tym dotrzeć do jak największej ilości młodych piłkarzy, którzy myślą, że to zakończy ich marzenia o karierze" - napisał na Instagramie Bochniewicz.
Inicjatywa piłkarza holenderskiego klubu spotkała się oczywiście z bardzo pozytywnym odzewem. Na jego wpisy w mediach społecznościowych trafiło już ponad 100 tysięcy osób.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wow! Fantastyczna przewrotka w Brazylii