Jakub Moder, zawodnik Brighton, nie ma łatwego sezonu. W Premier League zagrał zaledwie 4 minuty, a jego sytuacja w klubie jest trudna. Mimo to Michał Probierz, selekcjoner reprezentacji Polski, wciąż na niego stawia. Od września 25-latek wystąpił w pięciu z sześciu meczów kadry, spędzając na boisku 167 minut.
Zbigniew Boniek na kanale "Meczyki", wyraził swoje niezadowolenie z postawy Modera. - Mamy z nim problem. Ciągle słyszę, że jest dobry i utalentowany, ale ja tego nie widzę. Wiem, że ma potencjał, ale on nie jest w stanie go wyzwolić - powiedział.
Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej nie gryzł się w język i kontynuował wymienianie tego, co nie działa na korzyść Modera. - On jest motorycznie i fizycznie tak zaniedbany, że szkoda gadać. Do tego ma problemy w klubie - dodawał Boniek.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Boniek skrytykował również decyzje selekcjonera dotyczące powołań. - Jest jeszcze Tymoteusz Puchacz, który przyjeżdża na kadrę i ciągle chodzi z tym głośnikiem. Oni nie grają w klubie, a jeśli nie grają, to ich nie powołuj. Powołuj tych, co grają - zakończył.
Dodajmy, że media donoszą, iż zimą Moder może zmienić klub. Zainteresowanie jego osobą wyraził VfB Stuttgart. Kontrakt pomocnika z Brighton kończy się w czerwcu 2025 roku, a więc to ostatnia możliwość dla Anglików, aby coś zarobić na Polaku.