Lechię Gdańsk czeka w tym sezonie trudna walka o utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Zespół ten zgromadził na półmetku rozgrywek ligowych zaledwie 11 punktów i zajmuje przedostatnią pozycję w tabeli. Niedawno zdecydowano się zwolnić trenera Szymona Grabowskiego, a w jego miejsce zatrudniony został John Carver.
Ale Lechia ma nie tylko problemy związane z rozgrywkami PKO Ekstraklasy. We wtorek umowę z klubem zdecydował się rozwiązać jeden z podstawowych piłkarzy, czyli Conrado (więcej tutaj). Zawodnik zdecydował się na taki krok z winy klubu. Wcześniej podobnie zachował się Luis Fernandez.
W związku z sytuacją finansową w Lechii Gdańsk nasz redakcyjny kolega Szymon Jadczak wystosował zapytanie do Polskiego Związku Piłki Nożnej. Poniżej prezentujemy odpowiedź biura prasowego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Błysk byłego piłkarza Barcelony! Fantastyczny gol
"Opóźnienia płatności zobowiązań klubu Lechia Gdańsk były przedmiotem postępowania Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN. Niespłacenie w terminie zobowiązań objętych weryfikacją (uczyniono to z opóźnieniem) uznano za naruszenie co skutkowało nałożeniem na klub kary finansowej.
Ponadto na Klub nałożony jest nadzór finansowy rozszerzony w ramach którego, Klub ma obowiązek raportować co dwa miesiące o stanie swoich finansów. Na dzień dzisiejszy mamy potwierdzone i sprawdzone zobowiązania do końca sierpnia. W listopadzie oczekiwaliśmy informacji oraz potwierdzeń zapłaty za zobowiązania wrześniowe oraz październikowe. Ze względu na chorobę głównej księgowej otrzymaliśmy te dane dopiero w tym tygodniu i są one przedmiotem analizy.
Biuro Prasowe PZPN"
Tymczasem przed Lechią Gdańsk bardzo ważny mecz. Już 7 grudnia o godz. 14:45 podejmie ona Śląsk Wrocław, a więc ostatni zespół PKO Ekstraklasy.
Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski