Od początku mistrzostw świata w Omanie Polacy prezentują się znakomicie. Na inaugurację turnieju pokonali 3:1 Francuzów, potem przyszły wygrane 4:1 z Haiti i 7:0 z Turcją.
Przed czwartkowym meczem Biało-Czerwoni byli już pewni pierwszego miejsca w grupie i awansu do 1/8 finału. W ostatnim meczu tej fazy ich przeciwnikiem był Pakistan, który nadal miał matematyczne szanse na awans.
Polacy dobrze weszli w mecz. Już w 1. minucie wynik otworzył Bartłomiej Piórkowski. Nasz reprezentant przejął niedokładne podanie od jednego z rywali, znalazł się w sytuacji "sam na sam" z bramkarzem i płaskim uderzeniem wpisał się na listę strzelców.
W 17. minucie było już 2:0. Norbert Jaszczak na własnej połowie rozpoczął efektowny rajd, minął dwóch rywali i wyłożył jak na tacy piłkę do Krystiana Nowakowskiego, który z bliska wpakował ją do pustej bramki.
ZOBACZ WIDEO: Tego nie powstydziłby się nawet Ronaldo. Co za bramka!
Biało-Czerwoni na przerwę schodzili więc z dwubramkowym prowadzeniem. W drugiej połowie do głosu doszedł jednak Pakistan. W 26. minucie kontaktową bramkę zdobył Zaidullah Khan, który łatwo wszedł w polską defensywę i strzałem po ziemi pokonał Bartosza Białkowskiego. Kilka minut później znów zrobiło się groźnie - nasz golkiper otrzymał żółtą kartkę za faul poza polem karnym, w efekcie czego Pakistańczycy przez chwilę grali w przewadze liczebnej.
Polacy w końcówce meczu uspokoili sytuację. W 38. minucie Bartłomiej Dębicki wykończył dwójkową akcję z Kamilem Kucharskim i strzałem z bliska ustalił wynik spotkania na 3:1.
Nasza reprezentacja zakończyła fazę grupową z kompletem punktów. W 1/8 finału Polska zagra z Egiptem. To spotkanie odbędzie się w piątek. Początek o godzinie 13:25 czasu polskiego.