Hajto zaczął mówić o zarobkach Probierza. "To są potężne kwoty"

PAP / Leszek Szymański  / YouTube / PrawdaFutbolu / Na zdjęciu: Tomasz Hajto i Michał Probierz
PAP / Leszek Szymański / YouTube / PrawdaFutbolu / Na zdjęciu: Tomasz Hajto i Michał Probierz

Nie brakuje głosów, że Michał Probierz powinien zostać zwolniony. Podobnego zdania jest Tomasz Hajto - ekspert na kanale youtube'owym "Prawda futbolu" podkreślił, że ma prawo wymagać od obecnego selekcjonera.

W ostatnim czasie reprezentacja Polski prezentuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań kibiców. W decydującym meczu, jeśli chodzi o walkę o utrzymanie w dywizji A Ligi Narodów UEFA, podopieczni Michała Probierza przegrali 1:2 ze Szkocją na PGE Narodowym.

Na pomeczowej konferencji selekcjoner oświadczył, że nie poda się do dymisji i próbował wytłumaczyć przyczyny porażki. - Jestem załamany tym, co mówił - Tomasz Hajto mocno skrytykował selekcjonera. W rozmowie z Romanem Kołtoniem nie ukrywał, że na miejscu Probierza odszedłby z reprezentacji.

Były kadrowicz powiedział, że ma duże wobec oczekiwania selekcjonera, podkreślając wysokość jego wynagrodzenia w PZPN. Jak przypomniał, aktualnie Probierz inkasuje miesięcznie 60 tysięcy euro (około 259 tysięcy złotych).

ZOBACZ WIDEO: Chwyta za serce. Dzieciaki pokazały, że żadne warunki im niestraszne

To nie wszystko. Probierz zarobił niemałą premię po wywalczeniu awansu na Euro 2024. Hajto zaznaczył, że w barażowym meczu Polska zwyciężyła w rzutach karnych z Walią, pomimo słabej gry.

- To są potężne kwoty. Oscyluję, że premia za awans do mistrzostw Europy to była na poziomie 2, 3 albo 4 milionów złotych - kontynuował.

PZPN może ucierpieć finansowo po spadku do dywizji B Ligi Narodów. Hajto nie ma wątpliwości, że mecze z rywalami z niższej półki nie będą cieszyły się tak dużym zainteresowaniem wśród kibiców jak dotychczas.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty