Jest oświadczenie PKP po pożarze pociągu. "Powołana zostanie komisja"

Facebook / Stadionowi oprawcy / Na zdjęciu: pożar pociągów (w jednym z nich podróżowali kibice Legii)
Facebook / Stadionowi oprawcy / Na zdjęciu: pożar pociągów (w jednym z nich podróżowali kibice Legii)

Podczas podróży do Poznania na mecz Lech - Legia rozprzestrzeniony ogień z palącego się pociągu towarowego podpalił skład, w którym znajdowali się kibice warszawskiego klubu. Polski przewoźnik PKP Intercity wydał już oświadczenie w tej sprawie.

W niedzielę, 10 listopada kibice Legii udali się do Poznania, by wspierać swoich ulubieńców w rywalizacji z miejscowym Lechem. Dla części z nich podczas wyprawy doszło do nietypowego zdarzenia.

Otóż na stacji kolejowej Poznań Górczyn wybuchł pożar. Profil "Stadionowi oprawcy" poinformował, że palą się dwa pociągi - towarowy oraz osobowy, w którym znajdowali się kibice "Wojskowych".

Dokładne informacje w tym temacie przekazał nam dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Nie doszło do pożaru pociągu, którym podróżowali kibice Legii. Zapalił się natomiast stojący obok pociąg towarowy, a ogień zaczął się rozprzestrzeniać. Powody pożaru nie są znane. Nikomu nic się nie stało. Kibice przesiedli się i dotarli już na stadion.

ZOBACZ WIDEO: Parada sezonu? Niewykluczone. Jak on to wyjął?!

Teraz do całej sprawy postanowił odnieść się polski przewoźnik kolejowy, czyli PKP Intercity. To właśnie specjalnym pociągiem dalekobieżnym z Warszawy wspomniana część kibiców Legii udała się do Poznania na mecz z Lechem.

"Dziś około godziny 15:00 podczas przewozu kibiców na mecz specjalnym pociągiem z Warszawy do Poznania na stacji Poznań Górczyn doszło do groźnego pożaru. Płonął pociąg towarowy i zniszczeniu uległy dwa wagony PKP Intercity. Nikt nie ucierpiał. Do pożaru doszło po zatrzymaniu naszego pociągu obok składu towarowego. Powołana została komisja kolejowa do zbadania zaistniałego zdarzenia. Będziemy dochodzili odszkodowania od sprawców zniszczenia wagonów" - przekazano w oficjalnym oświadczeniu.

Tym samym winą całego incydentu był pociąg towarowy, który zapalił się z niewiadomych na ten moment przyczyn. Najważniejszą informacją jest jednak to, że żadna z osób nie została poszkodowana.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty