W Barcelonie spotkają się liderzy La Ligi i Bundesligi, czyli lig krajowych numer trzy i cztery w rankingu UEFA. Dodatkowo, FC Barcelona oraz Bayern Monachium sąsiadują w tabeli Ligi Mistrzów z taką samą liczbą trzech punktów i wyraźnie dodatnim bilansem bramek. W środę powalczą o drugie zwycięstwo w rozgrywkach.
W centrum uwagi jest Robert Lewandowski, czyli najlepszy strzelec La Ligi, który do Barcelony przenosił się z Bayernu w 2022 roku. Aż osiem lat, spędzonych przez Polaka w klubie z Bawarii, to czas wypełniony sukcesami. W 2020 roku fenomenalna forma strzelecka Roberta Lewandowskiego była wielkim wsparciem dla Bayernu w drodze po zwycięstwo w Lidze Mistrzów. W tym samym roku Polak cieszył się z Bayernem z Superpucharu UEFA i Klubowego Mistrzostwa Świata. Do tych osiągnięć doszło wiele sukcesów indywidualnych i zespołowych odniesionych w Niemczech.
Klub Wojciecha Szczęsnego i Roberta Lewandowskiego chce potwierdzać w pucharze dobre wyniki notowane w Hiszpanii. Na inaugurację to nie wyszło, ponieważ Barca przegrała 1:2 z AS Monaco. Drugi mecz to już całkiem inna historia, ponieważ faworyt rozbił 5:0 Young Boys Berno. W środę drugi z rzędu mecz Blaugrany u siebie i poważny test na kilka dni przed El Clasico.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
W przypadku Bayernu kolejność zdarzeń była odwrotna, ponieważ najpierw oczarował, a następnie rozczarował. W pierwszym meczu zreformowanej Ligi Mistrzów zniszczył 9:2 Dinamo Zagrzeb, po czym przegrał z rewelacyjną Aston Villą 0:1. Niezależnie od nieudanej wyprawy do ojczyzny, Harry Kane pozostaje liderem klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów z czterema golami na koncie. Lewandowski ma za sobą dwa trafienia.
Dla piłkarzy Bayernu jeszcze ważniejsze niż spotkanie z Robertem Lewandowskim będzie możliwość utarcia nosa Hansiemu Flickowi. Były piłkarz i trener Bayernu rozstał się z nim rok wcześniej niż Polak, przenosząc się do pracy selekcjonera reprezentacji Niemiec. Flick zapewnia, że szybko poczuł się dobrze w Barcelonie, a jego drużyna ma przerwać serię niepowodzeń w meczach z Bayernem.
Do meczów zespołów, mających w kadrze Polaka, dojdzie w Bernie. Inter Mediolan będzie faworytem w pojedynku z Young Boys, a w środku pola mogą spotkać się Łukasz Łakomy z Piotrem Zielińskim. Na razie Nerazzurri punktowali w obu meczach Ligi Mistrzów - remisowali 0:0 z Manchesterem City i wygrali 4:0 z Crveną zvezdą Belgrad. Piotr Zieliński rozpoczął oba spotkania w jedenastce Simone Inzaghiego. Jak będzie tym razem? W poprzednim tygodniu Polak leczył uraz.
Young Boys to jak dotąd jedna z najgorszych ekip Ligi Mistrzów. Zawodzi też inna drużyna z alpejskiego kraju. Również Red Bull Salzburg jeszcze nie strzelił gola, ani nie zapunktował, choć mecze przeciwko Sparcie Praga i Stade Brestois 29 wyglądały na dobre okazje do osiągnięcia lepszych wyników. W środę zespół Kamila Piątkowskiego podejmie Dinamo Zagrzeb.
3. kolejka Ligi Mistrzów:
18:45, Atalanta BC - Celtic FC
18:45, Stade Brestois 29 - Bayer 04 Leverkusen
21:00, Atletico Madryt - Lille OSC
21:00, FC Barcelona - Bayern Monachium
21:00, SL Benfica - Feyenoord Rotterdam
21:00, Manchester City - Sparta Praga
21:00, RB Lipsk - Liverpool FC
21:00, Red Bull Salzburg - Dinamo Zagrzeb
21:00, Young Boys Berno - Inter Mediolan
Tabela Ligi Mistrzów:
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)