Nie da się ukryć, że obecność Lionela Messiego w Interze Miami podniosła popularność piłki nożnej w Stanach Zjednoczonych. Kapitan reprezentacji Argentyny jest największą gwiazdą MLS, do której sprowadził też swoich kolegów.
W Miami razem z nim występują Luis Suarez, Sergio Busquets oraz Jordi Alba, więc już teraz ekipa z Florydy korzysta na znajomościach legendarnego Argentyńczyka. A na tym nie kończą się przecież jego kontakty.
Ten może z nich skrzętnie korzystać i nie możemy wykluczyć, że wkrótce ponownie to zrobi. Z informacji podanych przez portal Fichajes.net wynika, że kolejnym sprowadzonym do Miami piłkarzem może być Ansu Fati.
Według tych doniesień to właśnie skrzydłowy FC Barcelony jest zawodnikiem, którego chciałby Messi. Obaj panowie bardzo dobrze współpracowali, gdy Argentyńczyk jeszcze był graczem katalońskiego giganta.
Teraz Fati nie może sobie znaleźć miejsca w Barcelonie, ale wątpliwe jest, aby zdecydował się na przenosiny właśnie do Stanów Zjednoczonych. Bardziej prawdopodobny zapewne jest jego transfer do innego europejskiego klubu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Niesamowite show młodego bramkarza. "To naprawdę się wydarzyło"
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)