Roberto Martinez lubi filozofię Probierza. Lewandowski? "Jeden z najlepszych"

PAP/EPA / RODRIGO ANTUNES / Na zdjęciu: Roberto Martinez
PAP/EPA / RODRIGO ANTUNES / Na zdjęciu: Roberto Martinez

- Polska jest zespołem, który lubi podejmować ryzyko. To dobra mieszanka zawodników doświadczonych i młodych. Zagrają u siebie, będą chcieli wygrać. To będzie dla nas dobre wyzwanie - mówi selekcjoner reprezentacji Portugalii Roberto Martinez.

Portugalia znajduje się w dobrym momencie. Zaczęła Ligę Narodów od dwóch zwycięstw i przylatuje do Warszawy z jasnym postanowieniem: odnieść trzecie zwycięstwo, które niejako ustawi sytuację w grupie.

Selekcjoner Roberto Martinez nie wykluczył roszad w wyjściowej jedenastce, być może zagra jeden lub drugi młodszy zawodnik, natomiast o rewolucji nie będzie mowy. Portugalia bardzo poważnie podchodzi do Ligi Narodów.

- Ważna jest ciągłość naszej pracy. Musimy wygrywać mecze. Liga Narodów jest bardzo istotna, służy też do przygotowania zespołu do eliminacji mistrzostw świata - mówił Roberto Martinez na konferencji prasowej przed spotkaniem z Polską.

Co wie o naszej reprezentacji? - Polska jest zespołem, który lubi podejmować ryzyko. To dobra mieszanka zawodników doświadczonych i młodych. Zagrają u siebie, będą chcieli wygrać. To będzie dla nas dobre wyzwanie - podkreślił.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przyszedł na konferencję z pupilem. Miał ważny powód

Kluczem będzie powstrzymanie Roberta Lewandowskiego, który w obecnym sezonie jest w rewelacyjnej dyspozycji (12 goli w jedenastu meczach w barwach FC Barcelony).

- Powstrzymanie go będzie dużym wyzwaniem. Jest jednym z najlepszych napastników, jest w znakomitej formie - mówi selekcjoner Portugalczyków.

Komplementował też Michała Probierza.

- Objął zespół w trudnym momencie i osiąga dobre wyniki. Podoba mi się jego filozofia. Polska atakuje i broni wieloma zawodnikami, to dla nas wyzwanie taktyczne. Zagramy dwa mecze na wyjeździe, chcemy dalej osiągać dobre wyniki - podsumował Roberto Martinez.

Początek meczu Polska - Portugalia w sobotę o godz. 20.45.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty