Nowy trener latem przeprowadził rewolucję w szeregach Juventusu. Thiago Motta zrezygnował z Wojciecha Szczęsnego, który rozwiązał kontrakt z klubem. Po kilku tygodniach bramkarz ma wznowić karierę i trafić do FC Barcelony.
Pierwotnie trener miał skreślić również Arkadiusza Milika. Polski napastnik nie zmienił jednak przynależności klubowej w letnim okienku i w kolejnych tygodniach przechodził rehabilitację. Okazuje się, że jego odejście ma być tylko odroczone.
"Milik wkrótce pożegna się z Juve dlatego, że w planach piemonckiego klubu są inne rozwiązania" - podkreślił dziennik "Corriere dello Sport".
ZOBACZ WIDEO: Takie gole to rzadkość. Jego skutki mogą być bolesne
Zdaniem dziennikarzy z Półwyspu Apenińskiego, Milik nie będzie miał większych szans w rywalizacji z utalentowanym Kenanem Yildizem. 30-latek najprawdopodobniej opuści drużynę zimą, bowiem w styczniu Juventus ma zamiar zakontraktować nowego snajpera.
Na liście życzeń turyńczyków znajduje się Jonathan David. Zwolennikiem transferu gwiazdy Lille OSC jest dyrektor techniczny Juventusu, Cristiano Giuntoli.