Obalił mit o Lewandowskim i Szczęsnym. "Nie potrzebuje tego"

Getty Images / Chris Brunskill/Fantasista / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny (z lewej) i Robert Lewandowski (z prawej).
Getty Images / Chris Brunskill/Fantasista / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny (z lewej) i Robert Lewandowski (z prawej).

Wojciech Szczęsny ma dołączyć do FC Barcelony, w której gra już jeden Polak Robert Lewandowski. Hiszpańscy dziennikarze w rozmowie z PAP przeanalizowali, jaką rolę odegrał napastnik w zakontraktowaniu bramkarza.

Już w poniedziałek 30 września Wojciech Szczęsny ma udać się do Barcelony, aby przejść testy medyczne w Dumie Katalonii. Gdy będą one pozytywne Polak ma podpisać roczny kontrakt z Blaugraną. Jego debiut planowany jest na 20 października na mecz z Sevillą.

Hiszpański dziennikarz Font Diaz odrzuca plotki, jakoby zatrudnienie Szczęsnego miało związek z obecnością Roberta Lewandowskiego w klubie. - Robert jest zawodowcem i nie potrzebuje u swego boku przyjaciół, aby grać jeszcze lepiej. Być może zwiększyłby swoją skuteczność, gdyby miał obok siebie kogoś, z kim dobrze rozumie się w ofensywie, ale nie bramkarza - podsumował dziennikarz w rozmowie z PAP.

Francisco Martinez z dziennika "La Razon" zauważa, że pojawienie się Szczęsnego w FC Barcelonie może poprawić samopoczucie Lewandowskiego, lecz raczej nie wpłynie na jego formę. Madrycki dziennikarz przyznaje, że przerwa w grze nie powinna zaszkodzić polskiemu bramkarzowi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie

- Jego wycofanie z futbolu nie zostało spowodowane ani wiekiem, ani spadkiem wydajności. To świetny i doświadczony piłkarz. Powinien jednak pamiętać, że nikt nie zapewni mu miejsca w pierwszym składzie - podkreśla Martinez.

Hiszpańscy komentatorzy podkreślają, że "wychowanek Agrykoli Warszawa" pojawia się w stolicy Katalonii po 35 latach od sensacyjnego remisu "Barcy" z warszawską Legią (1:1) na Camp Nou. Wówczas bramki polskiego klubu bronił Maciej Szczęsny, ojciec Wojciecha.

Swoje kolejne spotkanie Barcelona rozegra we wtorek 1 października o 21:00, a będzie to domowy mecz Ligi Mistrzów. W drugiej kolejce podopieczni Hansiego Flicka zmierzą się z Young Boys Berno. Szczęsny ten mecz ma oglądać z trybun.

Komentarze (5)
avatar
Józwa
30.09.2024
Zgłoś do moderacji
39
21
Odpowiedz
Trole i hejterki też obalają - w krzakach jabole brane na zeszyt u sklepowej w GS. 
avatar
Shining
30.09.2024
Zgłoś do moderacji
28
10
Odpowiedz
MIT to nieudolne pismaki stworzyły wokół magistra z którego wszyscy się śmieją ,a teraz dorzucają do niego nieSzczęsnego. xDDD 
avatar
Ślimak Wyścigowy
30.09.2024
Zgłoś do moderacji
29
13
Odpowiedz
każdy normalny ma dość bufonady nieudolnego nieudacznika drewnianego. 
Zgłoś nielegalne treści