Juventus nadal nie przestaje zadziwiać. Ustanowił nowy rekord Serie A

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Simone Arveda / Na zdjęciu: Dusan Vlahović i Francisco Conceicao
Getty Images / Simone Arveda / Na zdjęciu: Dusan Vlahović i Francisco Conceicao
zdjęcie autora artykułu

Thiago Motta jest od tego sezonu trenerem Juventusu, ale kibice tej drużyny mogą poczuć się pod pewnym względem, niczym za kadencji Massimiliano Allegriego.

W tym artykule dowiesz się o:

Juventus pokonał 3:0 Genoę w sobotnim meczu Serie A. Wygrana zapewniła Starej Damie awans na pierwsze miejsce w tabeli. Turyńczycy nie mają też sobie równych w innej statystyce.

Są jedyną ekipą w całej stawce, która jeszcze nie straciła bramki w tym sezonie. Takim wyczynem nie może pochwalić się żaden zespół w pięciu najlepszych ligach europejskich (angielska, hiszpańska, włoska, niemiecka, francuska).

Od sezonu 1994/1995 za zwycięstwo w Serie A przyznawane są trzy punkty. Przez 30 lat nie zdarzyła się sytuacja, aby któraś z drużyn w pierwszych sześciu ligowych kolejkach nie straciła bramki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie

To niewątpliwie duży sukces Thiago Motty, który obecnie odpowiada za wyniki Juventusu. Jego podopieczni wygrali trzy mecze w stosunku 3:0, a trzy spotkania kończyli z bezbramkowym remisem. Nacisk na grę w obronie był jednym z kluczowych elementów w pracy Massimiliano Allegriego.

Od zwycięstwa turyńczycy rozpoczęli także udział w Lidze Mistrzów. Ich wyższość musiało uznać PSV Einhoven. Zawodnikiem Bianconerich jest Arkadiusz Milik, który aktualnie nie może grać z powodu kontuzji. Jego kontakt obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty