Zespół napastnika reprezentacji Polski stanął przed trudnym wyzwaniem, ponieważ mierzył się z Interem Miami. W składzie rywali znaleźli się m.in. Lionel Messi, Jordi Alba, Luis Suarez oraz Sergio Busquets.
W pierwszej połowie meczu bramki nie padły, a rywalizacja miała wyrównany przebieg. Żadnej z drużyn nie udało się zdominować boiskowych wydarzeń. Na pierwsze trafienie kibice musieli poczekać do 57. minuty.
Na listę strzelców wpisał się wówczas Karol Świderski. Jeden z kolegów Polaka zdecydował się na strzał zza pola karnego, a były zawodnik Jagiellonii Białystok przeciął to zagranie, czym kompletnie zmylił bramkarza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie
Gospodarze wyrównali już 10 minut później. Bardzo precyzyjnym i silnym uderzeniem z okolic 20. metra popisał się Messi. Rezultat do końca spotkania nie uległ już zmianie, choć druga odsłona potyczki przebiegała pod dyktando drużyny z Miami.
Inter jest liderem tabeli Konferencji Wschodniej, z kolei Charlotte FC zajmuje 7. miejsce w stawce. Oba zespoły dzielą 23 punkty. Świderski zdobył trzy bramki w tym sezonie ligowym.