Pod koniec sierpnia Wojciech Szczęsny poinformował, że kończy sportową karierę. Wcześniej za porozumieniem stron rozwiązał obowiązującą do końca sezonu 2024/2025 umowę z Juventusem. Niedługo potem Michał Probierz na konferencji prasowej ocenił, że 84-krotny reprezentant Polski nie wytrzyma zbyt długo na sportowej emeryturze. (Więcej: TUTAJ).
Słowa selekcjonera okazały się prorocze. Nie minął bowiem miesiąc od momentu w którym 34-latek ogłosił swoją decyzję, a rozmowy z nim rozpoczęła Barcelona. Klub szuka następcy dla Marca-Andre ter Stegena, który w ubiegłą niedzielę zerwał ścięgno rzepki. Kontuzja prawdopodobnie wykluczy go z gry do końca sezonu.
W tej sytuacji "Duma Katalonii" postanowiła awaryjnie ściągnąć z emerytury Szczęsnego. Według Fabrizio Romano Polak w poniedziałek przejdzie testy medyczne, a potem podpisze kontrakt z nowym klubem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie
W obliczu tych sensacyjnych wiadomości wielu kibiców zaczęło rozważać, czy Szczęsny może też wrócić do reprezentacji Polski, z którą pożegnał się po Euro 2024. Przypomnijmy, że już w ostatnim meczu grupowym z Francją, gdy Biało-Czerwoni nie mieli szans na awans do fazy pucharowej, jego miejsce w bramce zajął Łukasz Skorupski.
Dziennikarz goal.pl Przemysław Langier o ewentualny powrót Szczęsnego do kadry zapytał Michała Probierza. Selekcjoner wyjaśnił, że jak dotąd nie wykonał żadnych działań, by przekonać 34-latka do wznowienia kariery w reprezentacji.
- Nie podejmuje się niczego do momentu, gdy wszystko będzie domknięte na 100 proc. Do tego czasu też niczego nie chcę komentować - przytoczył słowa Probierza Langier w programie wyemitowanym na kanale YouTube. Dziennikarz podzielił się też własną interpretacją wypowiedzi trenera.
- Gdybym miał wyciągać wnioski z tego co czytam między wierszami, wyciągnąłbym takie, że te słowa sugerują, iż selekcjoner myśli o podjęciu takich działań. Skoro czeka na dopięcie czegoś na 100 proc., to owe 100 proc. ma dla niego znaczenie. W innym wypadku po co mówić o podejmowaniu jakiś działań zanim coś się wydarzy? - ocenił Langier.
Dziennikarz podkreślił jednak, że jest to wyłącznie jego opinia. Chwilę później ocenił też, że jego zdaniem Szczęsny nie będzie zainteresowany powrotem do reprezentacji.