Po pierwszej połowie spotkania o Superpuchar Arabii Saudyjskiej Cristiano Ronaldo miał powody do zadowolenia. W końcówce tej części trafił do siatki, a jego Al-Nassr prowadził z Al-Hilal FC 1:0 (zobacz TUTAJ>>).
Jednak po przerwie ekipa z Portugalczykiem w składzie została kompletnie rozbita. Wyrównał Sergej Milinković-Savić, dwa trafienia dołożył Aleksandar Mitrović, a wynik - na 4:1 dla Al-Hilal - ustalił Malcom.
Cristiano Ronaldo był mocno poirytowany na swoich kolegów z drużyny (więcej TUTAJ>>), a fani Al-Hilal nie szczędzili mu prowokacji. Skandowali "Messi, Messi", by wyprowadzić z równowagi gwiazdę Al-Nassr. Uderzyli w czuły punkt, bo CR7 przez lata rywalizował z Argentyńczykiem o Złotą Piłkę i miano najlepszego piłkarza świata.
Zobacz, jak to wyglądało.
Portugalczyk tym razem nie dał się sprowokować. Inaczej było w kwietniu 2023 r. Wówczas Al-Nassr także przegrał z Al-Hilal (0:2), a fani zwycięskiej ekipy wielokrotnie krzyczeli "Messi, Messi". Ronaldo, schodząc z boiska, złapał się za krocze.
Z kolei w lutym 2024 r. CR7 odpowiedział na prowokację fanów Al-Shabab, którzy także skandowali nazwisko jego argentyńskiego rywala. Celebrując bramkę, wykonał obsceniczny gest.
To nie uszło mu płazem. Ronaldo musiał zapłacić grzywnę w wysokości 20 tys. riali saudyjskich (21,2 tys. złotych) i został zawieszony na jeden mecz.
Czytaj także: Ronaldo zawieszony i z karą grzywny. Taki jest powód
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata