Lech Poznań dość niemrawo rozpoczął sezon 2024/25. Najpierw było co prawda zwycięstwo z Górnikiem Zabrze przed własną publicznością, ale w miniony weekend zespół Nielsa Frederiksena przegrał w Łodzi z Widzewem.
W dodatku z zespołu odszedł Filip Marchwiński, a lada moment dokona się transfer Kristoffera Velde. Sytuacja kadrowa "Kolejorza" nie jest do pozazdroszczenia, co z każdym dniem potęguje złość wśród kibiców tego klubu.
Ale w najbliższym czasie może się to zmienić, ponieważ Lech znalazł zastępstwo za Velde. Już parę dni temu pojawiały się informacje, że do Poznania może trafić Daniel Hakans z norweskiej Valerengi. Negocjacje trwały i wygląda na to, że zakończyły się po myśli działaczy Lecha.
Zdaniem portalu "Nettavisen" Valerenga przyjęła ofertę Lecha za Hakansa. Ta ma opiewać na kwotę około 15 milionów koron, co daje ponad 1,2 miliona euro, z czego niespełna 800 tys. ma zostać wypłacone od razu.
23-letni skrzydłowy rozegrał osiem spotkań w seniorskiej reprezentacji Finlandii. W poprzednim sezonie wystąpił w 32 spotkaniach Valerengi (zdobył sześć bramek), ale nie pomógł drużynie i ta spadła do drugiej ligi. Co istotne, jest w rytmie meczowym, ponieważ w Norwegii gra się systemem wiosna-jesień. W dziewięciu meczach ligowych strzelił pięć goli.
Jego kontrakt obowiązuje do 31 grudnia 2026 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to zrobili! Zobacz, jak zabawiły się gwiazdy futbolu i koszykówki
CZYTAJ TAKŻE:
Lechia Gdańsk intensywnie szuka stopera. W drodze kontrakt dla olimpijczyka
Nowy talent Wisły zdradza, czemu nie zadebiutował u Papszuna. "Przyciąga oko"