Pierwszy gwizdek w sobotnich meczach w PKO Ekstraklasie wybrzmiał w Mielcu. Stal po raz drugi w sezonie zagrała na własnym stadionie, a GKS Katowice wybrał się w pierwszy wyjazd od czasu dającej awans do PKO Ekstraklasy podróży na mecz z Arką Gdynia.
Na inaugurację sezonu nieco lepiej poszło Stali niż katowiczanom. Drużyna Kamila Kieresia zremisowała 1:1 z Widzewem Łódź. Nie utrzymała prowadzenia, zdobytego w pierwszej połowie, stąd była w mielczanach odrobina poczucia niedosytu. Jedynego gola dla Stali zdobył Ilja Szkurin, choć jeszcze kilka tygodni temu bardzo prawdopodobne było jego odejście z klubu.
Tydzień temu GKS rozegrał pierwszy mecz w elicie po blisko dwóch dekadach przerwy. Beniaminek nie zapunktował w rywalizacji przy Bukowej z Radomiakiem. Nie upilnował Leonardo Rochy, który strzelił dwa gole. Efektowne trafienie Mateusza Marca pozwoliło katowiczanom jedynie poprawić wynik na 1:2. W sobotę zarówno gospodarze, jak również goście grali o pierwsze zwycięstwo w sezonie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Na początku sobotniego meczu najgroźniejsze uderzenie oddał Bartosz Nowak, który debiutował w zespole z Katowic. Piłka nie poleciała jednak w bramkę strzeżoną przez Mateusza Kochalskiego.
W 31. minucie już nic i nikt nie przeszkodziło beniaminkowi w zdobyciu decydującego gola na 1:0. W czasie przerwy na napoje sędzia Łukasz Kuźma wytrwale pracował i zdecydował się na przyznanie katowiczanom rzutu karnego za zagranie ręką Krystiana Getingera. Za wykonanie jedenastki zabrał się Arkadiusz Jędrych i pokonał Mateusza Kochalskiego pewnym uderzeniem.
Przed przerwą była nieśmiała szansa na doprowadzenie do remisu, ale nie wykorzystał jej Ilja Szkurin. Najskuteczniejszy zawodnik Stali główkował za wysoko po dośrodkowaniu.
W 60. minucie ponownie pokazał się Ilja Szkurin. Nie wykorzystał on dośrodkowania Berta Esselinka, które przeleciało ponad głową zdezorientowanego Lukasa Klemenza. Blisko Białorusina nie było żadnego przeciwnika, jednak ten strzelił z powietrza prosto w Dawida Kudłę.
Później już równie dobrych szans na wyrównanie nie było, a skupiony na dowiezieniu prowadzenia GKS Katowice utrzymał wynik 1:0 do końca mało atrakcyjnego widowiska.
Następnym przeciwnikiem Stali będzie Jagiellonia Białystok, a mecz z nią będzie pierwszym w sezonie mielczan na wyjeździe. GKS Katowice wróci na Bukową i podejmie Raków Częstochowa.
Stal Mielec - GKS Katowice 0:1 (0:1)
0:1 - Arkadiusz Jędrych (k.) 31'
Składy:
Stal: Mateusz Kochalski - Bert Esselink, Mateusz Matras, Marvin Senger - Alvis Jaunzems (58' Łukasz Wolsztyński), Piotr Wlazło (70' Matthew Guillaumier), Koki Hinokio (75' Ravve Assayag), Krystian Getinger (58' Krzysztof Wołkowicz) - Maciej Domański, Fryderyk Gerbowski (75' Mateusz Stępień) - Ilja Szkurin
GKS: Dawid Kudła - Aleksander Komor (67' Marten Kuusk), Arkadiusz Jędrych, Lukas Klemenz - Marcin Wasielewski (72' Alan Czerwiński), Bartosz Nowak (62' Mateusz Marzec), Oskar Repka, Grzegorz Rogala - Adrian Błąd (62' Borja Galan), Sebastian Milewski (72' Mateusz Kowalczyk) - Adam Zrelak
Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok)
Tabela PKO Ekstraklasy:
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Pogoń Szczecin | 1 | 1 | 0 | 0 | 3:0 | 3 |
2 | Jagiellonia Białystok | 1 | 1 | 0 | 0 | 2:0 | 3 |
3 | Raków Częstochowa | 1 | 1 | 0 | 0 | 2:0 | 3 |
4 | Lech Poznań | 1 | 1 | 0 | 0 | 2:0 | 3 |
5 | Legia Warszawa | 1 | 1 | 0 | 0 | 2:0 | 3 |
6 | Radomiak Radom | 1 | 1 | 0 | 0 | 2:1 | 3 |
7 | Motor Lublin | 2 | 1 | 0 | 1 | 2:2 | 3 |
8 | GKS Katowice | 2 | 1 | 0 | 1 | 2:2 | 3 |
9 | Piast Gliwice | 1 | 0 | 1 | 0 | 1:1 | 1 |
10 | Widzew Łódź | 1 | 0 | 1 | 0 | 1:1 | 1 |
11 | Cracovia | 1 | 0 | 1 | 0 | 1:1 | 1 |
12 | Śląsk Wrocław | 1 | 0 | 1 | 0 | 1:1 | 1 |
13 | Stal Mielec | 2 | 0 | 1 | 1 | 1:2 | 1 |
14 | Puszcza Niepołomice | 2 | 0 | 1 | 1 | 2:4 | 1 |
15 | Górnik Zabrze | 2 | 0 | 1 | 1 | 2:4 | 1 |
16 | Lechia Gdańsk | 2 | 0 | 1 | 1 | 1:3 | 1 |
17 | KGHM Zagłębie Lubin | 1 | 0 | 0 | 1 | 0:2 | 0 |
18 | Korona Kielce | 1 | 0 | 0 | 1 | 0:3 | 0 |
Czytaj także: Pogoń Szczecin podjęła decyzję w sprawie bramkarza
Czytaj także: Był jedną nogą w Ekstraklasie, celuje w awans. "Żona jest z Kenii i wierzy w przeznaczenie"