Nie był to wymarzony ćwierćfinał Euro 2024. Po 90 minutach był bezbramkowy remis, po 120 również. Piłkarze jednej i drugiej reprezentacji nie rozpieszczali kibiców. Klarownych sytuacji było bardzo mało, a jeśli już się jakaś przytrafiła, to była marnowana.
I otrzymaliśmy to, co w futbolu najpiękniejsze. Konkurs rzutów karnych. W przypadku Portugalii już drugi podczas niemieckiego turnieju. W 1/8 finału Portugalczycy ograli Słowenię 3:0, a Diogo Costa obronił wszystkie trzy "jedenastki" wykonywane przez rywali.
Teraz nie dał rady ani razu. Francuzi bezbłędnie wykonali swoje rzuty karne, a przy tym decydującym nie pomylił się Theo Hernandez.
W portugalskiej ekipie dobrze strzelali Cristiano Ronaldo, Bernardo Silva i Nuno Mendes, ale już Joao Felix trafił w słupek. I to przesądziło. Portugalia odpadła z mistrzostw Europy, a Francja gra dalej i w półfinale już czeka na nią Hiszpania.
Pudło Joao Felixa okazało się bardzo kosztowne:
Theo Hernandez dał Francji półfinał Euro 2024:
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Zażarta dyskusja o Ronaldo. "Jest nad przepaścią"
CZYTAJ TAKŻE:
Ogromna kontrowersja. Niemcom należał się rzut karny? [WIDEO]
UEFA nie miała dla niego litości. Żona stanęła w obronie Demiarala