"Definitywnie zabronione". Polscy kibice zatrzymani

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Skwierawski / Na zdjęciu: polscy kibice przed meczem z Austrią
WP SportoweFakty / Mateusz Skwierawski / Na zdjęciu: polscy kibice przed meczem z Austrią
zdjęcie autora artykułu

Kilka tysięcy polskich kibiców zebrało się pod bramą Brandenburską w dniu meczu z Austrią. Nasi fani opanowali berlińskie ulice. W stronę stadionu ruszyli po godzinie 15.00. Niestety, kilkunastu zostało zatrzymanych przez niemiecką policję.

W tym artykule dowiesz się o:

Z Berlina Mateusz Skwierawski

W godzinach popołudniowych polscy fani zdominowali okolice centrum Berlina. Kibice przejęli jeden z lokali z ogródkiem, kilku z nich prowadziło doping stojąc na restauracyjnych ławach. Do zachowania kibiców nie można było mieć pretensji, jednak nagle wkroczyła policja. Pod bramę Brandenburską przyjechało kilkanaście radiowozów, służby nagle zaczęły odgradzać kibiców od przechodniów. Mundurowi od razu zatrzymali kilku polskich fanów. Za chwilę wyprowadzili z tłumu kolejnych. Tutejsze służby były wspierane przez polską policję.

- Niemiecka policja nie miała zastrzeżeń do zachowania kibiców, czyli śpiewów, nawet stania na stołach. Trwa turniej, na takie zachowania przymyka się oko. Natomiast używanie pirotechniki jest tu jednak definitywnie zabronione, stąd ta interwencja - przekazał nam przedstawiciel polskiej policji. Tutejsze służby błyskawicznie zareagowały, co spotkało się z oburzeniem polskich fanów, gwizdami i wulgarnymi przyśpiewkami. Obecność niemieckich służb zagęściła atmosferę. Nasi kibice nie reagowali na ostrzeżenia mundurowych, a kolejni fani otwierali race.

Początkowo na ulicach miasta niosło się głównie: "Berlin jest nasz" i auf wiedersehen, czyli "do widzenia". Nasi kibice śpiewali tak w kierunku austriackich fanów. Dochodziło też do zabawnych scen. Polacy zatrzymywali samochody z fanami rywali, pokazywali, ile drużyna Michała Probierza wygra w piątkowym meczu. Później jednak słychać było głównie przyśpiewki "zostaw kibica" kierowane do policji.

Około godziny 14:00 policja przekazała w języku polskim komunikat, by nasi fani kierowali się na stadion oraz do "fan zony". Z powodu obfitych opadów deszczu, strefa kibica w mieście została jednak zamknięta. Kibice udali się w zorganizowanej grupie pod Olympiastadion pod eskortą policji. Był to bardzo żywy przemarsz kilku tysięcy fanów pełen śpiewów, z użyciem pirotechniki, jednak w tym przypadku niemieckie służby już nie interweniowały.

Mecz Polska - Austria rozpocznie się o godzinie 18:00.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty