Nie tak to miało wyglądać. Wpadka przed meczem Polski

Twitter / Mateusz Puka / Na zdjęciu: kibice na PGE Narodowym i pluszaki w tle
Twitter / Mateusz Puka / Na zdjęciu: kibice na PGE Narodowym i pluszaki w tle

Część kibiców zgromadzonych na PGE Narodowym nie dostosowała się do zaleceń spikera. Zaplanowana była akcja z misiami, a te miały zostać rzucone na murawę po końcowym gwizdku. Sęk w tym, że spora część poleciała z trybun jeszcze przed startem meczu.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentacja Polski w poniedziałek (10 czerwca) rozgrywała ostatnie spotkanie przed Euro 2024. Jej przeciwnikiem była Turcja, a na PGE Narodowym znów zasiadło kilkadziesiąt tysięcy widzów. Na ten dzień zaplanowano specjalną akcję.

Po końcowym gwizdku kibice mieli rzucić z trybun pluszowe zabawki. Każda z nich to "złotówka" przeznaczone na cel charytatywny. W tym przypadku środki trafią do fundacji DKMS zajmującej się leczeniem osób z nowotworami krwi.

Spiker mówił o szczegółach, ale część ze zgromadzonych na obiekcie widocznie nie wysłuchała zaleceń. Misie pojawiły się bowiem na murawie jeszcze przed rozpoczęciem poniedziałkowego spotkania.

"Spiker swoje, a kibice swoje. Akcja rzucania maskotek miała odbyć się po meczu, ale kibice zdecydowali się wyrzucić zabawki na kilka sekund przed rozpoczęciem meczu" - napisał dziennikarz WP SportoweFakty Mateusz Puka w opisie opublikowanego przez niego nagrania.

Po pierwszej połowie reprezentacja Polski wygrywa z Turcją 1:0. Bramkę zdobył Karol Świderski. Napastnik zszedł z boiska przez uraz, którego doznał podczas celebracji gola (więcej TUTAJ).

Zobacz też:
Dramat! Lewandowski musiał opuścić boisko

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zbliża się Euro, a Glik... Piłkarz pokazał zdjęcia

Komentarze (1)
avatar
vinnie
10.06.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To kibice tureccy rzucali przed czasem , bo nie zrozumieli spikera .