Robert Acquafresca występował dotychczas w młodzieżowej reprezentacji Włoch. Trener biało-czerwonych Franciszek Smuda chce go jednak przekonać do gry w barwach Polski. W tym celu spotka się z matką zawodnika - Ewą Murkowską. Wspólnie odbędą konferencję telefoniczną z piłkarzem. Acquafresca rozumie po polsku, więc nie będzie problemów z komunikacją.
Jeżeli rozmowy potoczą się pozytywnie, to Acquafresca mógłby zadebiutować już podczas marcowego spotkania z Bułgarią. W jego przypadku nie powinno być również problemów formalnych. Matka ma go wpisanego w polskim paszporcie. Zebrała również niezbędne dokumenty, zatem wszystko będzie zależało od dobrej woli urzędników w Polsce.
Szanse powodzenia rozmów są duże. - W tej chwili Robert koncentruje się na tym, żeby odbudować formę po kontuzji i wywalczyć sobie miejsce w składzie Atalanty. Musi udowodnić wszystkim, że za wcześnie skreślono go w tym sezonie. Reprezentacja Polski to następny krok. Robert niesamowicie docenia starania, które czyni w jego sprawie pan Smuda. To jest zupełnie inna sytuacja niż z Leo Beenhakkerem, który nie był przekonany do syna i dopiero pod naciskiem mediów wysłał na siłę do Włoch Dariusza Dziekanowskiego na zupełnie nieprzygotowaną wizytę - powiedziała dla Dziennika Gazety Prawnej Ewa Murkowska.
Franciszek Smuda z kolei komplementuje zawodnika: - Jeśli ten chłopak od tylu sezonów radzi sobie w Serie A, to w polskich realiach jest to zawodnik z górnej półki napastników. Jest młody, utalentowany i na pewno dostanie u mnie szansę.
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej