Zdaniem "Mundo Deportivo" już w poniedziałek (27 maja) wszystko stanie się jasne. To właśnie wtedy kataloński klub ma ogłosić swojego nowego szkoleniowca, Hansiego Flicka. Dyrektor sportowy klubu, Deco, miał po rozmowie telefonicznej zatwierdzić zatrudnienie 59-latka.
Umowa Niemca miałaby zakładać roczną współpracę z opcją przedłużenia o kolejny sezon w zależności od realizacji celów. Pozostałe szczegóły kontraktu poddawane są jeszcze negocjacji.
W gabinetach Barcelony na pewno nie muszą narzekać na nudę. Przyszłość posady szkoleniowca "Barcy" poddawana była znaczącym perturbacją. Jednego dnia media podawały, że Xavi miał pożegnać się z klubem, a kilka tygodni później, że jednak pozostanie na swoim stanowisku. Ostatecznie wygląda na to, że legenda "Blaugrany" będzie musiała pakować manatki.
Flick w roli pierwszego trenera miał okazje sprawdzić się czterokrotnie. W latach 1996-2005 pracował dla FC Bammental i Hoffenheim. Później postawił jednak na rolę asystenta w RB Salzburg, a następnie w reprezentacji Niemiec.
W 2014 roku zdecydował zamienić ławkę trenerską na gabinet, obejmując funkcję dyrektora sportowego w reprezentacji Niemiec i kolejno we wspomnianym Hoffenheim. Do swojej wcześniejszej profesji powrócił pięć lat później, pełniąc rolę asystenta w Bayenie, a następnie stając się jego pierwszym szkoleniowcem.
W sezonie 2021/22 postanowił podjąć reprezentacyjne wyzwanie, decydując się na poprowadzenie kadry narodowej. Pod jego wodzą wielokrotni mistrzowie świata wygrali 12 z 25 meczów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!