Gra się do końca - relacja z meczu Piast Gliwice - Arka Gdynia

Pierwsze w tym sezonie domowe spotkanie Piasta Gliwice w Wodzisławiu Śląskim zakończyło się podziałem punktów. Piłkarze Dariusza Fornalaka po mało ciekawym pojedynku zremisowali z Arką Gdynia 2:2. Ozdobą meczu było trafienie Wojciecha Wilczyńskiego.

Pierwsza połowa sobotniej konfrontacji w Wodzisławiu nie stała na najwyższym poziomie, ale pomimo to nielicznie zgromadzeni na trybunach stadionu przy ulicy Bogumińskiej kibice zobaczyli dwie bramki. Początkowe fragmenty spotkania należały do gości. Najgroźniejszą akcję w 5 minucie stworzył Stoyko Sakaliev. Po jego dośrodkowaniu Mateusz Kowalski omal nie zaskoczył Rafała Kwapisza.

W miarę upływu czasu lepiej na boisku czuli się gospodarze. W 12 minucie po dobrej centrze Macieja Michniewicza strzał głową oddał Kamil Wilczek, ale Andrzej Bledzewski był na posterunku. Siedem minut później starania Piasta przyniosły spodziewane owoce. Daniel Chylaszek zakręcił dwoma pomocnikami rywala, podał piłkę do Sebastiana Olszara, a ten ze stoickim spokojem ograł obrońcę i posłał piłkę do bramki.

Po objęciu prowadzenia podopieczni Dariusza Fornalaka oddali pole rywalom, ale goście długo nie potrafili znaleźć sposobu na rozmontowanie defensywy gliwiczan. Udało się w ostatniej minucie pierwszej połowy, kiedy to zupełnie niepilnowany Wojciech Wilczyński oddał strzał życia i zmusił do kapitulacji bezradnego Rafała Kwapisza.

W drugiej połowie spotkanie nadal nie zachwycało. Piłkarze obu zespołów długo nie potrafili oddać celnego strzału na bramkę. Dopiero w 70 minucie po uderzeniu Przemysława Trytko piłka trafiła w słupek. 120 sekund później przed szansą stanął Tadas Labukas, ale po jego strzale świetną interwencją popisał się Kwapisz. Kiedy wydawało się, że bramka dla gości to tylko kwestia czasu, groźną kontrę wyprowadzili piłkarze Piasta. Przemysław Łudziński przerzucił piłkę nad obrońcami i w sytuacji sam na sam z bramkarzem gdynian znalazł się Paweł Gamla. Kapitan niebiesko-czerwonych nie miał najmniejszych problemów z umieszczeniem futbolówki w siatce. Strzelona bramka dodała skrzydeł gliwiczanom. Chwilę później przed szansą stanął Olszar, ale uderzył niecelnie.

W 90 minucie ambitnie grająca Arka zdołała doprowadzić do wyrównania. W zamieszaniu w polu karnym obrońcy Piasta interweniowali tak niefortunnie, że piłka odbiła się od Marcina Budzińskiego i… wpadła do bramki.

Piast Gliwice - Arka Gdynia 2:2 (1:1)

1:0 - Olszar 19'

1:1 - Wilczyński 45'

2:1 - Gamla 76'

2:2 - Budziński 90'

Składy:

Piast Gliwice: Kwapisz - Michniewicz, Glik, Mateusz Kowalski, Chylaszek, Smektała, Muszalik, Gamla, Biskup (67' Łudziński), Wilczek (49' Sedlacek), Olszar (87' Maciejak).

Arka Gdynia: Bledzewski - Łukasz Kowalski, Szmatiuk, Siebert, Sokołowski, Wilczyński (56' Budziński) Mrowiec, Ława (85' Burkhardt), Trytko, Lyubenov, Sakaliev (63' Labukas).

Żółte kartki: Muszalik (Piast) oraz Sokołowski, Trytko (Arka).

Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).

Widzów: 1300.

Komentarze (0)