Świetne wieści z Włoch ws. Piotra Zielińskiego

Newspix / Fabio Sasso / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
Newspix / Fabio Sasso / Na zdjęciu: Piotr Zieliński

W niedzielę Napoli Piotra Zielińskiego zmierzy się w ramach 32. kolejki Serie A z Forsinone. Włoskie media przekazały optymistyczne informacje w kontekście występu pomocnika reprezentacji Polski.

SSC Napoli nie ma już szans na obronę mistrzostwa Włoch. Obecnie zajmuje 7. lokatę w tabeli Serie A, która nie daje nawet przepustki do żadnego z europejskich pucharów. Sytuacja klubu nie jest więc najlepsza.

Przez większość sezonu podstawowym zawodnikiem drużyny z Neapolu był Piotr Zieliński. W ostatnim czasie uległo to zmianie, a wszystko za sprawą faktu, że pomocnik po trwających rozgrywkach zmieni klubowe barwy. Mówi się o tym, że reprezentant Polski ma trafić do Interu Mediolan.

29-latek dostał jednak szansę podczas poprzedniego ligowego starcia z Monzą. Wykorzystał ją bardzo dobrze, popisując się rewelacyjną bramką sprzed pola karnego. Przyczynił się tym samym do zwycięstwa 4:2. Wszystko wskazuje na to, że występ ten nie przeszedł bez echa.

ZOBACZ WIDEO: Szaleństwo po awansie na Euro 2024. Co za obrazki!

W niedzielę Napoli zmierzy się u siebie w ramach 32. kolejki z Frosinone Calcio. Według włoskich mediów Zieliński ma znaleźć się w wyjściowej "jedenastce" na to spotkanie. Portale calciomercato.com i gazzetta.it zgodnie uważają, że reprezentant Polski stworzy linię przyjęcia razem ze Stanislavem Lobotką i Frankiem Anguissą. Nasz zawodnik ma zająć miejsce Hameda Traore.

Zieliński wziął udział w niedawnych spotkaniach narodowej kadry w barażach o Euro 2024. W półfinale zawodnicy Michała Probierza rozbili 5:1 Estonię, a jedną z bramek strzelił pomocnik Napoli. Finałowe starcie z Walią rozstrzygnęło się dopiero po rzutach karnych. W serii "jedenastek" Polacy wygrali 5-4 i ponownie autorem jednego z trafień był 29-latek. Zieliński z pewnością będzie jednym z najważniejszych ogniw kadry podczas mistrzostw Europy w Niemczech.

Zobacz także:
Poznał diagnozę. Zostali przy nim tylko najbliżsi
Wielki sukces Czechów. Polacy marzą o tym od dawna

Komentarze (0)