"Wrócił do bramki i zamknął ją na kłódkę". Włosi ocenili reprezentanta Polski

Getty Images /  Giuseppe Maffia/NurPhoto via Getty Images / Na zdjęciu: Łukasz Skorupski
Getty Images / Giuseppe Maffia/NurPhoto via Getty Images / Na zdjęciu: Łukasz Skorupski

Łukasz Skorupski zanotował kolejny mecz bez straconego gola w Serie A. Polski bramkarz za występ przeciwko Frosinone otrzymał bardzo dobre noty.

W tym artykule dowiesz się o:

Bologna FC tylko zremisowała z Frosinone Calcio (0:0 - więcej TUTAJ) w meczu 31. kolejki Serie A. Drużyna gości zachowała czyste konto dzięki znakomitej postawie Łukasza Skorupskiego (12. mecz w tym sezonie bez straty bramki).

Polski bramkarz dwukrotnie uratował swój zespół przed stratą gola. Najpierw w 10. minucie znakomicie wyszedł przed linię bramkową, skracając kąt, co uniemożliwiło Cheddirze wykorzystanie sytuacji z gatunku "sam na sam". Potem - w 27. minucie - obronił uderzenie głową Okoliego.

Włoscy eksperci docenili to i przyznali 32-letniemu Skorupskiemu wysokie oceny za występ na Stadio Benito Stirpe.

Dziennikarze tuttomercatoweb.com byli pod wrażeniem gry reprezentanta Polski. "Wrócił do bramki i od razu zamknął ją na kłódkę. Dwukrotnie zapobiegł utracie gola" - napisali w argumentacji noty 6.5 (w skali 1-10) - najwyższa ocena w drużynie Thiago Motty - dla Skorupskiego.

ZOBACZ WIDEO: "Nie wyobrażam sobie tego". Lewandowski wprost o polskim szkoleniu

"Uratował zespół w sytuacji z Cheddirą i potem powtórzył to przy strzale Okoliego" - dodał portal calciomercato.com (nota: 6.5).

Eksperci włoskiego Eurosportu przyznali golkiperowi notę 7. "Bologna była w opałach, ale utrzymała wynik dzięki dwóm znakomitym obronom Polaka: pierwszej po uderzeniu Cheddiry i drugiej po główce Okoliego" - czytamy w uzasadnieniu.

"Siódemkę" Skorupski otrzymał też od portalu sport.virgilio.it, który tak podsumował jego występ: "Był autorem dwóch ważnych interwencji, dzięki którym goście uniknęli straty dwóch bramek".

Zobacz:
Ależ przymierzył. Kapitalny gol Piotra Zielińskiego [WIDEO]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty