Mbappe obraził trenera? Luis Enrique uciął spekulacje

Getty Images / Matthieu Mirville / Na zdjęciu: Kylian Mbappe
Getty Images / Matthieu Mirville / Na zdjęciu: Kylian Mbappe

Po meczu Olympique Marsylia - Paris Saint-Germain (0:2) wiele mówiło się o zachowaniu Kyliana Mbappe, który miał obrazić trenera Luisa Enrique. Sam szkoleniowiec odniósł się do sprawy i nie ukrywa, że to kłamstwa.

W wielkanocną niedzielę Olympique Marsylia na własnym stadionie uległ Paris Saint-Germain 0:2. Jednak po ostatnim gwizdku sędziego więcej niż o wyniku mówiło się o zachowaniu Kylian Mbappe. Francuski piłkarz w 65. minucie opuścił boisko, a zmienił go późniejszy zdobywca bramki Goncalo Ramos.

Ta decyzja trenera Luisa Enrique nie spodobała się Mbappe. Po spotkaniu w mediach społecznościowych zaczęły krążyć pogłoski, że po zejściu Mbappe miał powiedzieć "sukin***" w stronę trenera. Dziennikarze twierdzą, że te słowa wyczytali z ruchu warg napastnika.

Francuskie media poświęcają sporo miejsca tej sytuacji. Do sprawy odniósł się sam Luis Enrique, który uciął wszelkie spekulacje podczas wtorkowej konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: Polacy zachwyceni po awansie na Euro 2024! Doceniają osiągnięcie kadry

- Ciekawe jest wszystko, co generują wiadomości będące kłamstwem. Ktoś wymyślił obelgę i pojawiają się wszelkiego rodzaju spekulacje - powiedział trener mistrzów Francji. Nie ma zatem mowy o skandalu.

- Po meczach jestem zmęczony i nie zwracam na to uwagi. Jestem z Kyliana Mbappe bardzo zadowolony, zachowuje się dobrze - dodał szkoleniowiec Paris Saint-Germain.

Już wcześniej "Le Parisien" informował, że słowa Mbappe wcale nie musiały być skierowane w stronę trenera. Równie dobrze mógł być zdenerwowany na miejscowych kibiców, którzy go wygwizdali lub na pogodę, bo w trakcie meczu padał obfity deszcz.

Czytaj także:
Korona robi bardzo dużo, by spaść z Ekstraklasy. "Nie tak się walczy o życie"
Kolejny klub nie przyjmie kibiców Wisły. Jarosław Królewski oburzony

Komentarze (0)