Zobacz, co piszą Włosi o Zielińskim tuż po meczu Napoli

Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Piotr Zieliński

SSC Napoli o sobotnim meczu z Atalantą Bergamo wolałoby jak najszybciej zapomnieć. Są jednak piłkarze, do których włoskie media po meczu nie miały zastrzeżeń. Jednym z nich był Piotr Zieliński.

Ciekawie zapowiadające się spotkanie w Serie A okazało się tylko meczem do jednej bramki. Atalanta Bergamo pokonała grające u siebie SSC Napoli aż 3:0 (---> RELACJA) i umocniła się na szóstym miejscu w ligowej stawce.

Piotr Zieliński zaczął ten mecz na ławce rezerwowych, ale pojawił się na murawie po przerwie i rozegrał całą drugą połowę. Jak został oceniony przez Włochów? Od wszystkich otrzymał notę 6,5 - czyli jedną z najlepszych w drużynie.

"Wszedł na drugą połowę i natychmiast trafił w słupek lewą nogą z ostrego kąta" - napisał portal virgilio.it.

Zdaniem redakcji OA Sport jego pojawienie się na boisku odmieniło oblicze Napoli. "Ogień i jakość pośród wrzasku publiczności, która nie wybacza mu pożegnania z klubem" - czytamy.

ZOBACZ WIDEO: Piekielnie mocni rywale Polaków na Euro. "Dostaliśmy się tam kuchennymi drzwiami"

"Był bardzo blisko Osimhena i od razu stał się głównym zagrożeniem dla obrony Atalanty. Kilka minut i uderzył w słupek, a chwilę później znów postraszył bramkarza" - pochwaliło polskiego pomocnika TuttoMercatoWeb.

Tutto Napoli pisało z kolei, że zaraz po wejściu na boisko huknął w słupek "cudowną lewą nogą". Starania Piotra Zielińskiego doceniła także redakcja calcionapoli1926.it, która zasugerowała, że reszta drużyny w drugiej połowie nie dostosowała się do niego poziomem.

SSC Napoli rozegrało w obecnym sezonie Serie A 30 meczów i zajmuje na ten moment siódme miejsce w stawce. Do szóstej Atalanty ekipa spod Wezuwiusza traci pięć punktów.

Czytaj także:
Jest od niego lepszy? Tomaszewski nie ma wątpliwości ws. Szczęsnego
Klub błyskawicznie zareagował na kontuzję lidera. Sensacyjny powrót do polskiej ligi

Źródło artykułu: WP SportoweFakty