Mimo fatalnych eliminacji reprezentacja Polski wywalczyła awans do Euro 2024. Stało się tak po barażach, w których Biało-Czerwoni najpierw rozprawili się na PGE Narodowym z Estonią (5:1), a następnie po wyrównanym i emocjonującym spotkaniu wyeliminowali Walię.
Spotkanie w Cardiff rozstrzygnęło się dopiero po rzutach karnych. Zarówno w regulaminowym czasie gry, jak i w dogrywce gole nie padły. Jedenastki lepiej egzekwowali Polacy. W piątej serii Wojciech Szczęsny obronił strzał Daniela Jamesa i rozpoczęło się świętowanie.
Szczęsny po raz kolejny został bohaterem reprezentacji Polski. Klasę golkipera docenia Jan Tomaszewski, który w przeszłości był numerem jeden w bramce naszej kadry. Tomaszewski uważa, że Szczęsny jest lepszym bramkarzem niż on.
ZOBACZ WIDEO: Polacy zachwyceni po awansie na Euro 2024! Doceniają osiągnięcie kadry
Mało tego, w rozmowie z "Super Expressem" legendarny golkiper stwierdził, że nie chciałby w obecnych czasach grać jako bramkarz.
- Proszę państwa, nie chciałbym teraz być na bramce. Wojtek, Wojtek, Wojtek! On po prostu wyczuwa i potrafi zbić, wyłapać tą francowatą piłkę - powiedział Tomaszewski.
- Przepraszam, ze tak powiedziałem. Ja grałem prawdziwymi piłkami. Ona była pięciowarstwowa, namoknięta, była ciężka. Jak ja wykopywałem tą piłkę, to było 100 km/h. W tej chwili wykop tej piłki to 130/140 km/h - dodał Tomaszewski.
W Euro 2024 Polska w grupie zagra z Francją, Austrią oraz Holandią. Turniej rozpocznie się 14 czerwca.
Czytaj także:
Świetnia wiadomość dla Rakowa Częstochowa. Gwiazdor wraca do gry
Jaka będzie przyszłość Luki Modricia? Hiszpańskie media są praktycznie pewne